Zarządowi PGE udało się obronić wynik netto

Wynik netto za trzeci kwartał był minimalnie wyższy niż przed rokiem. Tymczasem produkcja energii w grupie spadła

Publikacja: 16.11.2010 07:25

Tomasz Zadroga, prezes PGE

Tomasz Zadroga, prezes PGE

Foto: GG Parkiet, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

Dominująca w branży Polska Grupa Energetyczna zarobiła na czysto w trzecim kwartale 747 mln zł. W tym samym okresie 2009 r. jej wynik wyniósł 727 mln zł.

– Wzrost wielkości zysku netto grupy przypadający dla akcjonariuszy jednostki dominującej zawdzięczamy zakończonej w sierpniu tego roku konsolidacji (spółki zależne, zajmujące się m. in. wydobyciem węgla i produkcją energii, zostały wchłonięte – red.). W jej wyniku uporządkowaliśmy strukturę grupy i znacząco zmniejszyliśmy udziały mniejszości w naszym bilansie – mówi Tomasz Zadroga, prezes PGE.

[srodtytul]Operacyjnie nie było łatwo[/srodtytul]

Wzrost wyniku netto w III kw. 2010 r. nie był przewidywany przez biura maklerskie. Ankietowani analitycy zakładali, że wyniesie on w granicach 650 mln zł (średnia prognoza). Brokerzy zwracają jednak uwagę, że zysk, który raportuje grupa, udało się uchronić od oczekiwanego spadku m. in. dzięki restrukturyzacji, o której mówi prezes Zadroga. Pomogło też zapłacenie niższego podatku niż w analogicznym okresie 2009 r.

Od strony operacyjnej III kw. 2010 r. nie był bowiem dla PGE najłatwiejszy. Spadł poziom produkcji energii elektrycznej w jednostkach należących do grupy. To między innymi efekt tegorocznych powodzi i dłuższego niż przewidywano wyłączenia zalanej Elektrowni Turów. W efekcie od stycznia do września 2010 r. PGE sprzedała o 3 proc. energii elektrycznej mniej niż przed rokiem. Jej przychody ze sprzedaży wyniosły w III kw. 4,87 mld zł, wobec 4,97 rok temu.

[srodtytul]Możliwa duża dywidenda[/srodtytul]

Zysk PGE za trzy kwartały 2010 r. wyniósł 2,24 mld zł (w części przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej). – Gotówkowo jesteśmy przygotowani na wypłatę nawet dużej zaliczki na dywidendę. Chcemy się spotkać z naszymi akcjonariuszami i porozmawiać o kwocie dywidendy i ewentualnie zaliczki. Podtrzymujemy naszą politykę przeznaczania na dywidendę 40–50 proc. skonsolidowanego zysku – mówił wczoraj Tomasz Zadroga. O tym, kiedy i ile pieniędzy wypłaci PGE, zadecyduje Skarb Państwa. Sporo zależy od tego, czy przed końcem roku uda się PGE przejąć za 7,5 mld zł gdańską grupę energetyczną Energa.

Rozstrzygnięcie tej kwestii leży po stronie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który wskazuje, że taka koncentracja byłaby groźna dla odbiorców prądu.

Poziom zysku PGE za cały 2010 r. zależy od tego, kiedy uda się sprzedać spółkę telekomunikacyjną Exatel. Na krótkiej liście do jej kupna są dwie firmy, które obecnie prowadzą badanie. Nieoficjalnie wiadomo, że potencjalnymi kupcami są Polkomtel i Mediatel.

Wojciech Topolnicki, wiceprezes PGE do spraw finansowych, powiedział wczoraj, że spółka planuje emisję obligacji na początku przyszłego roku, a wartość programu wyniesie prawdopodobnie około 1–2 mld zł. Obligacje będą kierowane do korporacji innych niż banki. Jednocześnie grupa pracuje nad innymi programami. Jak pisaliśmy w ostatnich dniach w „Parkiecie”, 10 listopada PGE zawarła dwie umowy dotyczące programu emisji obligacji na rynku krajowym.

Surowce i paliwa
Bogdanka mówi o braku równych szans na rynku węgla
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
Prezes KGHM: Unia Europejska jest i będzie dla KGHM kluczowym rynkiem
Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować
Surowce i paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Surowce i paliwa
KGHM o wydobyciu soli w okolicach Pucka zdecyduje w przyszłym roku
Surowce i paliwa
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o zapasach gazu