Zanim to nastąpi, zamierza uzyskać rekomendację BZ WBK, który stoi na czele konsorcjum doradczego. Skarb Państwa sprzedaje od 10 do 50,7 proc. akcji Puław i od 10 do 59,4 proc. walorów Polic. Leszkiewicz przyznaje, że część ofert ma skomplikowaną strukturę, co powoduję, że ich ocena wymaga czasu.

Leszkiewicz nie chciał powiedzieć, ile ofert wpłynęło na zakup Polic i Puław. Z dotychczas ujawnionych informacji wynika, że wiążącą ofertę zakupu kontrolnego pakietu akcji Puław złożyła spółka pracownicza Chemia-Puławy. Czy ktoś z pozostałych trzech dopuszczonych do dalszego etapu prywatyzacji podmiotów przedstawił jeszcze swoją propozycję – na razie nie wiadomo.

Z kolei przedsiębiorstwo azotowe z Puław złożyło warunkową ofertę na zakup akcji Polic. Zanim zdecyduje się zainwestować w ten podmiot, domaga się przeprowadzenia restrukturyzacji jego zadłużenia. W przypadku Polic do przedstawienia wiążących propozycji były uprawnione dwa podmioty. Wiceminister przyznał, że przy ocenie otrzymanych ofert nie tylko cena będzie decydowała o wyborze nabywcy akcji należących obecnie do Skarbu Państwa. Ważną rolę mają również odgrywać przedstawiona koncepcja i gwarancje rozwoju obu przedsiębiorstw. Związkowcy i analitycy nieoficjalnie mówią, że ofertę na Puławy mogła złożyć tylko spółka pracownicza, a na Police – jedynie Puławy. Gdyby tak było, mielibyśmy do czynienia nie z prywatyzacją obu firm, ale wyłącznie z próbą konsolidacji rynku nawozów sztucznych w Polsce.