Agencja ratingowa wyjaśniła, że ta ocena wiarygodności kredytowej odzwierciedla strukturę EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) grupy Energa, w którym stabilny segment dystrybucji energii stanowił w 2010 r. 46 proc. W przypadku innych ocenianych przez Fitch spółek energetycznych ze środkowej Europy udział ten sięga 19–42 proc.

Jednocześnie eksperci Fitch podkreślili, że zadłużenie grupy może w najbliższych latach znacząco wzrosnąć w związku z realizacją nowych inwestycji. Plany Energi zakładają wydanie 19,5 mld zł do 2016 r., głównie na budowę nowych mocy wytwórczych. Według szacunków analityków wskaźnik długu netto do EBITDA może wzrosnąć z prawie zera na koniec września 2011 roku do około 2,5 do 2014 roku.

Po przyznaniu ratingu Enerdze Fitch wystawia już noty dla wszystkich czterech polskich grup energetycznych. Rating tej agencji dla PGE wynosi BBB+, a dla Tauronu i Enei BBB. We wszystkich przypadkach perspektywy są stabilne.