Władze spółki jeszcze na początku tego tygodnia informowały, że oferty spłyną do 9 marca, a decyzja o wyborze generalnego wykonawcy zapadnie na przełomie marca i kwietnia. Dziś już wiadomo, że to się nie uda. Pod znakiem zapytania stoi więc termin rozpoczęcia prac, który przypadał na drugi kwartał tego roku.
Przykład prowadzonego przez PGE?największego jak dotąd przetargu w branży energetycznej – na budowę dwóch bloków w Elektrowni Opole – pokazuje, że od wyboru wykonawcy do rozpoczęcia robót może minąć kilka miesięcy. Choć przetarg został rozstrzygnięty w listopadzie ubiegłego roku, to przez odwołanie się od decyzji PGE jednego z uczestników postępowania, a następnie przez protesty ekologów, do dziś nie doszło do podpisania umowy z wybranym konsorcjum. Tymczasem jeśli Enea nie podpisze do końca roku kontraktu z wykonawcą, jej umowa z kopalnią Bogdanka na wieloletnie dostawy węgla do nowego bloku zostanie unieważniona.
5,5 mld zł kosztować ma według wstępnych szacunków budowa bloku opalanego węglem w należącej do Enei Elektrowni Kozienice
Proces inwestycyjny w Elektrowni Kozienice trwa już od 2007 roku. W grudniu 2011 roku Enea zaprosiła do złożenia wiążących ofert na budowę bloku o mocy 1000 MW. Prace pochłoną 1,3 mld euro (około 5,5 mld zł). Nowy blok zwiększy o jedną trzecią zdolności produkcyjne kozienickiej elektrowni, która już teraz jest największym w kraju producentem energii z węgla kamiennego. Uruchomienie bloku zaplanowano na 2016 rok.