Rekompensaty należą się spółkom energetycznym z tytułu rozwiązania kontraktów długoterminowych zawieranych przed laty z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi. Umowy ustalały m.in. cenę energii, co stanowiło zabezpieczenie kredytów, które elektrownie otrzymywały np. na modernizację.
Problem w tym, że kwotę rocznej korekty tych odszkodowań inaczej wyliczył regulator, a inaczej PGE. Dlatego kilka należących do PGE elektrowni odwołało się od decyzji URE.
W przypadku Elektrociepłowni Rzeszów sąd przyznał rację PGE, ale regulator złożył apelację od tego wyroku. Ostatecznie Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił apelację URE. Oznacza to, że PGE odzyska 14,6 mln zł.
– Oczekiwaliśmy takiego rozstrzygnięcia, znając wagę naszych argumentów – skomentował Łukasz Witkowski, rzecznik PGE.
Spółka spodziewa się pozytywnego rozstrzygnięcia także pozostałych sporów dotyczących rekompensat. Na drogę sądową wystąpiły bowiem także inne elektrownie z grupy PGE, w tym Opole, Turów, Zespół Elektrowni Dolna Odra oraz elektrociepłowni: Rzeszów, Lublin–Wrotków i Gorzów. Koncern chce odzyskać od URE w sumie 434,7 mln zł. Sprawy te nie zostały jednak jeszcze rozstrzygnięte.