Rząd zamyka kopalnie, górnicy strajkują

Rządowy program dotyczy jedynie Kompanii Węglowej, ale nie pozostanie bez wpływu na inne spółki z branży, w tym LW Bogdankę i JSW. Powraca plan łączenia kopalń z energetyką.

Aktualizacja: 07.02.2017 01:22 Publikacja: 08.01.2015 05:00

Rząd zamyka kopalnie, górnicy strajkują

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski tj Tomasz Jodłowski

Zamknięcie najgorszych kopalń Kompanii Węglowej, wysokie odprawy dla zatrudnionej tam załogi oraz zmiana systemu pracy i wynagrodzeń górników – to główne elementy planu ratunkowego dla polskiego górnictwa, przedstawionego w środę przez rząd. W jego ocenie zaniechanie restrukturyzacji doprowadzi do procesu upadłości tej spółki w ciągu zaledwie miesiąca. Całkowity koszt programu sięgnie 2,3 mld zł w latach 2015–2016.

Czas na zmiany

Do likwidacji przeznaczono cztery z 14 kopalń KW: Bobrek-Centrum, Sośnica-Makoszowy, Brzeszcze oraz Pokój. Kolejne zakłady w dwóch etapach trafią do spółki celowej utworzonej przez Węglokoks. Dla pracowników zamykanych zakładów przewidziano pakiet osłonowy. Do 6 tys. osób przejdzie do pracy w innych kopalniach, 2,1 tys. pracowników ma pójść na urlopy górnicze, a dla 3,1 tys. osób przewidziono jednorazowe odprawy pieniężne – nawet do 24-krotności miesięcznego wynagrodzenia.

Warunkiem, by część osób z likwidowanych kopalń trafiła do innych zakładów, jest zmiana organizacji pracy. Rząd zapowiada wprowadzenie sześciodniowego tygodnia pracy oraz zmianę systemu wynagrodzeń, który ma obejmować część stałą oraz część zmienną uzależnioną od wyników spółki (dziś pensja górników to część stała oraz ponad 20 bonusów).

– Samo uprządkowanie sytuacji Kompanii Węglowej już jest dobrą informacją dla całej branży. Zamknięcie kilku kopalń z pewnością wpłynie na zmniejszenie wydobycia na Śląsku, co powinno poprawić bilans popytu i podaży węgla w kraju, a w dłuższym terminie może wpłynąć na wzrost cen tego surowca – komentuje Marcin Gątarz, analityk UniCredit CAIB Poland. – To pozytywna informacja zwłaszcza dla Bogdanki, dla której śląskie kopalnie są poważnym konkurentem – dodaje. W jego ocenie wprowadzenie sześciodniowego tygodnia pracy powinno pomóc węglowym spółkom lepiej wykorzystywać aktywa. – O to od dawna zabiegał zarząd JSW - przypomina Gątarz.

– Zarówno zamknięcie nierentownych kopalń, jak i wprowadzenie zmian w systemie pracy i w wynagrodzeniach górników – to działania od dawna oczekiwane przez zarządy spółek górniczych i analityków branży – podkreśla Maciej Bobrowski, analityk DM BDM. Jest jednak daleki od huraoptymizmu. - Trudno przewidzieć, czy rzeczywiście rządowi uda się wprowadzić w życie najważniejsze elementy tego planu w roku wyborczym, jeśli dojdzie do aktywnego sprzeciwu strony społecznej. Mocno trzymam kciuki, szczególnie że po kilku latach jest to pierwszy odważny program rządowy dotyczący wprowadzenia systemowej zmiany dla branży górnictwa węgla kamiennego – dodaje Bobrowski.

Górnicze związki zawodowe już informują, że są przeciwne likwidacji kopalń i będą bronić miejsc pracy. Zapowiadają, że są gotowe na wszystkie formy protestu, ze strajkiem generalnym włącznie. Wystosowali już w tej sprawie list do premier Ewy Kopacz.

Kopalnie do energetyki

Premier, prezentując program naprawczy dla Kompanii Węglowej, nawiązała również do planowanej konsolidacji sektora energetycznego z przemysłem górniczym. Uznała, że jest to proces kosztowny, ale konieczny. – W tym jednak problem, żeby łączyć wydolną energetykę ze zdrowymi kopalniami. Dlatego program będzie poprzedzony informacją ministra skarbu na temat konsolidacji przemysłu energetycznego – dodała Kopacz.

O możliwości wchłonięcia przez spółki energetyczne śląskich kopalń rynek spekulował już od dawna. Najczęściej wymieniano Polską Grupę Energetyczną i Tauron jako te firmy, które mogłyby kupić kilka zakładów wydobywczych. Analitycy podkreślają jednak, że dziś trudno przewidzieć, jak na rynek wpłynie ewentualna konsolidacja. – Wiele zależy od tego, którzy producenci energii zostaną zaangażowani w ten proces – kwituje Gątarz.

Zgazowanie węgla

Rząd wraca też do pomysłu zgazowania węgla na skalę przemysłową. Szacuje, że jeśli tylko metoda ta okaże się opłacalna, można by przerabiać na gaz 1,5–2 mln ton polskiego węgla. Najpierw jednak konieczne będzie przeprowadzenie szczegółowych analiz. – Wszystko będziemy opierać na ekspertyzach ekonomistów, które otrzymamy w ciągu najbliższych miesięcy – zapowiada Kopacz.

[email protected]

Surowce i paliwa
Ruszył rebranding franczyzowych stacji MOL-a w Polsce
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Surowce i paliwa
Orlen konsoliduje aktywa wydobywcze w Polsce
Surowce i paliwa
Wyniki finansowe JSW nadal kuleją. Są szacunkowe dane za trzeci kwartał
Surowce i paliwa
Większość biznesów Unimotu poprawiła wyniki
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Surowce i paliwa
Orlen spodziewa się pogorszenia wyników w końcówce roku
Surowce i paliwa
KGHM jest blisko zakończenia prac nad strategią