Z powodu upałów i niskiego stanu rzek w mocy pozostaje rozporządzenie Rady Ministrów umożliwiające nakładanie kolejnych ograniczeń w dostawach prądu do końca sierpnia. Eksperci nie mają też wątpliwości – jeśli warunki atmosferyczne znów będą niekorzystne, najwyższy – 20. stopień zasilania wróci za rok.
– Teraz wszystko wraca do normy i za chwilę nikt już nie będzie pamiętał, czym jest 20. stopień zasilania. Natomiast w najbliższych latach problem może powracać zarówno przy upalnym lecie, jak i przy ekstremalnie mroźnej zimie – twierdzi prof. Konrad Świrski z Politechniki Warszawskiej. Przekonuje też, że całkowite wyeliminowanie tego ryzyka wiązałoby się z ogromnymi inwestycjami – w nowe moce wytwórcze, sieci energetyczne i połączenia infrastrukturalne z innymi krajami. – Rynek energii liberalizuje się i dziś bardziej opłaca się na kilka godzin ograniczyć dostawy prądu dla pewnej grupy odbiorców, niż inwestować miliardy w nowe elektrownie – kwituje Świrski.
W Polsce systematycznie wyłączane będą wysłużone siłownie, ale jednocześnie trwa budowa nowych bloków węglowych. Największe powstają w Opolu, Kozienicach i Jaworznie. Dzięki zastosowaniu nowszych technologii nie będą one tak podatne na wpływ warunków atmosferycznych, jak stare bloki. Koszty tych trzech projektów sięgają w sumie 23,4 mld zł. Problem w tym, że pierwszy z nowych bloków – w Kozienicach – ruszy dopiero w połowie 2017 r.
Były wicepremier i minister gospodarki Janusza Steinhoffa zaznacza jednak, że z inwestycjami w polskiej energetyce nie jest źle. – Przykładowo, nasze sieci przesyłowe są młodsze o 10 lat od sieci niemieckich. Trudno jednak przygotować się na wszystkie anomalie pogodowe. Nasz system jest przewidziany na funkcjonowanie w niższych temperaturach – wyjaśnia Steinhoff.
Energa zwraca też uwagę, że Polskie Sieci Elektroenergetyczne nie wykorzystały wszystkim opcji przed włączeniem 20. stopnia zasilania, który utrudnił pracę co najmniej 1,6 tys. przedsiębiorcom. Mogły bowiem skorzystać z tzw. negawatów. To wprowadzony niedawno instrument, który umożliwia dobrowolną redukcję poboru prądu przez firmy w zamian za specjalne wynagrodzenie finansowane przez PSE.