Tauron: Rozruch Stalowej Woli w 2016 r.

Sprawdziły się informacje „Parkietu", że uruchomienie produkcji prądu i ciepła w nowej Elektrowni Stalowa Wola (należącej po połowie do spółki celowej Tauronu i PGNiG Termika) opóźni się bardziej niż podawane wstępnie kilka miesięcy. Do jej rozruchu może dojść nawet za rok.

Aktualizacja: 06.02.2017 20:20 Publikacja: 25.08.2015 06:00

Sprawa trafiła do arbitrażu, bo współwłaściciele nie uznają tłumaczenia głównego wykonawcy – firmy Abener Energia, że kilkumiesięczny poślizg w realizacji inwestycji związany jest z działaniem siły wyższej. Chodziło o niski stan wody w rzece, którą transportowano turbinę na plac budowy.

– Obaj partnerzy spółki celowej nie uznali tego tłumaczenia. Można było bowiem przewidzieć, że takie warunki mogą mieć miejsce – zaznacza Dariusz Lubera, prezes Tauronu. W związku z postępowaniem arbitrażowym, które zacznie się prawdopodobnie we wrześniu, szef katowickiego koncernu przewiduje, że oddanie jednostki do użytku może nastąpić dopiero w I półroczu 2016 r. – Naszym celem teraz jest przygotowanie bloku do pracy w kolejnym sezonie grzewczym, czyli na przełom lat 2016 i 2017.

Przypomnijmy, że blok miał dostarczać prąd i ciepło już tej zimy. A to oznacza przynajmniej rok poślizgu dla bloku, który kosztował łącznie partnerów około 1,5 mld zł.

Realizuje się scenariusz, o którym pisaliśmy w „Parkiecie" już w maju. Wtedy jeden z menedżerów spółki z sektora zwracał uwagę, że na opóźnienia w rozruchu tej jednostki wpływa nie tylko spór z głównym wykonawcą, ale też brak opłacalności tego projektu. Dziś pytany o rentowność produkowania na gazie Krzysztof Zawadzki, wiceprezes katowickiej grupy ds. ekonomicznych, mówi: – Nikomu na razie nie opłaca się produkcja na błękitnym paliwie.

Jak wskazują eksperci, przy stosunkowo jeszcze wysokich kosztach zakupu gazu i spadających cenach energii produkcja w nowej jednostce stalowowolskiej siłowni byłaby opłacalna tylko w tzw. peaku, gdy w systemie brakuje energii, w związku z czym jej cena idzie w górę. Zwracają też uwagę, że inwestycja ewidentnie została przeskalowana jak na tak mały rynek odbiorców ciepła jak w Stalowej Woli.

Powstaje tam jednostka o mocy elektrycznej 450 MW i mocy cieplnej 240 MW.

Opóźnienie jest więc Tauronowi na rękę. Jednak spółka zaznacza, że dopiero po rozstrzygnięciu arbitrażu będzie mogła podejmować decyzje o kolejnych krokach, np. ewentualnych odszkodowaniach lub karach umownych od wykonawcy i ich wysokości. – Ale nie wykluczamy też ugody – zaznacza Lubera.

Według stanu na koniec pierwszego półrocza inwestycja jest zrealizowana w 78 proc.

Przypomnijmy, że Tauron buduje też inny blok parowo- -gazowy – w Elektrowni Łagisza. Jego moc elektryczna to 413 MW, a cieplna – 266 MW. Jednostka ma ruszyć w 2018 r. W I półroczu 2016 r. zostanie wybrany wykonawca.

Surowce i paliwa
Prezes KGHM: Unia Europejska jest i będzie dla KGHM kluczowym rynkiem
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować
Surowce i paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Surowce i paliwa
KGHM o wydobyciu soli w okolicach Pucka zdecyduje w przyszłym roku
Surowce i paliwa
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o zapasach gazu
Surowce i paliwa
Orlen ruszył z wiosenną promocją na stacjach paliw