Tauron: Łagisza może być później. Co z Jaworznem?

Odstąpienie od kontraktu z firmą Abener Energia – głównym wykonawcą bloku gazowego w Elektrociepłowni Stalowa Wola – stawia pod znakiem zapytania inne inwestycje Taurona, uważają analitycy, mimo że samo zdarzenie oceniają pozytywnie.

Publikacja: 02.02.2016 05:00

Tauron: Łagisza może być później. Co z Jaworznem?

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski tj Tomasz Jodłowski

Bo się od dawna mówiło, że warta 1,5 mld zł inwestycja katowickiej spółki i PGNiG Termika będzie nierentowna ze względu na zbyt dużą skalę projektu (450 MW) w nietrafionej lokalizacji i wysokie ceny błękitnego paliwa.

Rynek jest przekonany, że kolejnym krokiem będzie zaniechanie lub opóźnienie przez Tauron podobnego bloku w Elektrowni Łagisza. Ale w tym kontekście wymieniany jest także węglowy blok w Jaworznie na 910 MW. – Realizacja tej flagowej inwestycji z pewnością nie będzie zarzucona – twierdzi Paweł Puchalski z DM BZ WBK. – Z drugiej strony nie ma co się spieszyć z jej agresywną budową. Idealnie dla spółki byłoby to, gdyby nowy blok poczekał na rządowe wsparcie, podobne jak to, o którym się mówi w przypadku Ostrołęki – wskazuje Puchalski.

Zdaniem Roberta Maja z Haitong Banku teoretycznie możliwe jest, by projekty budowy nowych węglowych mocy już rozpoczęte, ale znajdujące się na wstępnym etapie, ubiegały się o wsparcie. Tu wymienia Jaworzno Taurona i Turów należący do PGE. – Problemem jednak jest tempo prac nad projektem tzw. rynku mocy, o którym mówi się od kilku lat. Nie wiadomo, na jakim etapie znajdują się dziś te pomysły – zaznacza Maj.

Analitycy pozytywnie oceniają fakt odsuwania startu bloku w Stalowej Woli choć giełda zareagowała spadkami akcji obu spółek. Większe były one w przypadku PGNiG, który miał dostarczać paliwo do zasilania bloku.

– Im dłużej spółki zaangażowane w projekt odwlekają moment jego uruchomienia, tym lepiej dla nich – stwierdza jednak Puchalski. Jego zdaniem przy obecnych cenach gazu elektrociepłownia w każdym miesiącu przynosiłaby straty.

Z szacunków Maja wynika, że PGNiG musiałby obniżyć cenę sprzedawanego do Stalowej Woli gazu o jakieś 25–30 proc. poniżej taryfy (990 zł za 1000 m sześc.), by inwestycja się spinała. Trudno jednak jednoznacznie stwierdzić czy gazowy monopolista będzie skłonny tak mocno zejść z marży za sprzedawane paliwo. Bardziej prawdopodobne wydaje się to, iż to Tauron porzuci albo mocno opóźni plany budowy Łagiszy. Jego zdaniem Stalowa Wola ostatecznie ruszy, bo większość pieniędzy na projekt i tak już wydano.

Na razie inwestorzy nie podają nowego terminu finalizacji prac. Wraz z bankami finansującymi inwestycję mają ustalić formułę kontynuacji i zakończenia budowy. – Zaawansowanie rzeczowego zakresu prac szacuje się na 85–90 proc. Ale brak jest wielu czasochłonnych w wykonaniu elementów inwestycji – wskazuje Magdalena Rusinek, rzeczniczka Taurona. Generalnemu wykonawcy naliczono już maksymalne, przewidziane kontraktem, kary za opóźnienie jego realizacji.

Surowce i paliwa
Prezes KGHM: Unia Europejska jest i będzie dla KGHM kluczowym rynkiem
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować
Surowce i paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Surowce i paliwa
KGHM o wydobyciu soli w okolicach Pucka zdecyduje w przyszłym roku
Surowce i paliwa
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o zapasach gazu
Surowce i paliwa
Orlen ruszył z wiosenną promocją na stacjach paliw