Kurs akcji KGHM w ramach trzeciej fazy trwających od początku listopada zwyżek dotarł już do 95 zł, czyli poziomu najwyższego od października 2015 r. Papiery podrożały o 37 proc.
Firmy górnicze w górę
To zasługa eksplozji notowań miedzi. Na giełdzie w Londynie metal od końca października podrożał o 28 proc., zbliżając się do poziomu 6 tys. USD za tonę – najwyższego od czerwca 2015 r. Licząc w naszej walucie, ceny miedzi poszły w górę o 35 proc., do prawie 25 tys. zł za tonę – poziomu widzianego ostatnio w 2013 r.
KGHM jest w grupie spółek górniczych, których notowania gwałtownie wzrosły od przełomu października i listopada – akcje Antofagasty i Grupo Mexico także podrożały o 36 proc., a Freeport McMoRan aż o 68 proc. Druga grupa to przedsiębiorstwa, których wyceny rosły stopniowo od września, z różną dynamiką – od 39 proc. (Rio Tinto) do 64 proc. (Glencore Xtrata).
Jak wyglądają perspektywy dla miedzi? – Wybicie się notowań górą z rocznej konsolidacji, które nastąpiło na początku listopada, znacząco polepszyło sytuację techniczną na wykresie tego surowca. Dodatkowym wsparciem dla kupujących były spekulacje dotyczące możliwych dużych inwestycji infrastrukturalnych w Stanach Zjednoczonych oraz Chinach, które zapewne przełożyłyby się na wzrost popytu na miedź – ocenia Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ. – Niemniej, jeśli te plany nie zostaną zrealizowane, to notowania miedzi mogą skorygować ostatnie zwyżki. Obecnie prognozowana jest nadwyżka na globalnym rynku miedzi w 2017 r., co ogranicza możliwość spektakularnego wzrostu cen tego surowca – o ile, oczywiście, te prognozy nie zmienią się w najbliższych miesiącach – dodaje.
Okiem analityka
We wtorek kurs akcji KGHM wciąż szedł w górę – o maksymalnie 3,7 proc., do 95,2 zł.