Tauron. Wydobycie silnie odbija się na wynikach firmy

EBITDA na poziomie nieco ponad 2 mld zł, 523 mln zł zysku netto w I półroczu – to w obu przypadkach gorzej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Najwyraźniej jednak inwestorzy spodziewali się, że będzie gorzej: w poniedziałek notowania koncernu podskoczyły o ponad 3 proc., do 1,61 zł za akcję.

Publikacja: 10.09.2019 05:02

Tauron. Wydobycie silnie odbija się na wynikach firmy

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

Wstępne wyniki firmy nie zaskoczyły też analityków: Tauron nie radzi sobie o wiele gorzej niż wcześniej, ma jednak kulę u nogi – i jest nią górnicza część koncernu.

– Przez kilka ostatnich lat spółka nie była w stanie wydobyć tyle węgla, aby zapewnić rentowność tego działu i II kwartał nie był tu wyjątkiem – mówi „Parkietowi" Bartłomiej Kubicki, analityk Societe Generale. – Być może firma odczuwa też presję na ceny węgla: te globalne są dużo niższe od polskich, a i u nas zapasy zaczęły rosnąć. Tymczasem Tauron nie jest kluczowym dostawcą węgla na rynek, a zatem jest też „cenobiorcą" – podkreśla.

Ta fatalna sytuacja odbija się również na wstępnych wynikach: EBITDA z wydobycia ma wynosić minus 143 mln zł. Największy wpływ na ten wynik ma mieć Kopalnia Węgla Kamiennego Janina. – Kluczowe dla przyszłości tej części koncernu jest to, czy uda się sprzedać Janinę. Jeżeli się uda, to duża część problemu zostanie rozwiązana – podkreśla Kubicki.

Według wiceministra Adama Gawędy plan naprawczy dla Tauronu Wydobycia miałby być gotowy lada chwila, bo już w połowie września. Eksperci nie oczekują jednak rewelacji. – Po planie nie można się wiele spodziewać, gdyż jedynym elementem, który może spółce pomóc, jest wzrost wydobycia, a o tym słyszymy już od jakiegoś czasu – wskazuje analityk Societe Generale. – Prawdopodobne oszczędności byłyby trudne do osiągnięcia, a kopalnie raczej nie zostaną zamknięte – kwituje.

Największy udział w EBITDA miała część dystrybucyjna (ponad 1,33 mld zł).

– Dystrybucja jest tym elementem, którym bardzo bym się nie przejmował, mimo spadku w stosunku do ubiegłego roku – po półroczu wynik jest na zbliżonym poziomie do zeszłego roku – komentuje Kubicki. Podkreśla jednocześnie pozytywne zaskoczenie wynikami z wytwarzania.

– Zakładam, że to rezultat posiadania źródeł OZE i realizowania wyższych cen sprzedaży energii oraz wytwarzania ciepła. W tym roku było zimniej, sezon grzewczy trwał aż do maja – tłumaczy.

Foto: GG Parkiet

Wreszcie jest czwarty element, czyli sprzedaż. Nasz rozmówca wskazuje, że tu mamy zbyt mało danych, by oceniać, co dzieje się na tym polu. – Aczkolwiek najprawdopodobniej spółka odczuwa presję na marże (po wyłączeniu czynnika zamrożenia cen), biorąc pod uwagę wzrost cen hurtowych energii elektrycznej oraz zielonych certyfikatów – podkreśla Kubicki. MJ

Surowce i paliwa
Prezes KGHM: Unia Europejska jest i będzie dla KGHM kluczowym rynkiem
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować
Surowce i paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Surowce i paliwa
KGHM o wydobyciu soli w okolicach Pucka zdecyduje w przyszłym roku
Surowce i paliwa
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o zapasach gazu
Surowce i paliwa
Orlen ruszył z wiosenną promocją na stacjach paliw