KGHM
Moje obawy dotyczące możliwości załamania średnioterminowej formacji korekty płaskiej rozszerzonej przedstawione w analizie z 2 stycznia br. nie sprawdziły się. Kurs akcji KGHM wybił się w dół z konsolidacji trwającej od listopada minionego roku i dnem na 21 PLN niemal idealnie odłożył jej szerokość. Ukształtowanie młota, dotarcie do dolnego ograniczenia średnioterminowego kanału spadkowego oraz przełamanie dna z 13 października minionego roku to istotne dowody na to, iż cała opisywana przeze mnie w poprzednich komentarzach korekta płaska rozszerzona z dużą dozą prawdopodobieństwa uległa wypełnieniu. Biorąc pod uwagę powyższe fakty istnieje spora szans, iż wszystko to co następuje po 9 stycznia br. jest początkiem co najmniej średnioterminowej korekty spadków trwających na akcjach KGHM od początku marca minionego roku. W optymistycznym wariancie można spodziewać się nawet nowej fali hossy na tym papierze równej pod względem stopnia tej z okresu październik 1998 ? luty 2000 r. Jednak z tym ostatnim scenariuszem wolałbym jeszcze poczekać. Moje przypuszczenia co do co najmniej średnioterminowego charakteru obecnej zwyżki wydaje się potwierdzać krótkoterminowy obraz techniczny KGHM (wykres3). Na wykresie tym widać, iż od dna na 21 PLN kształtuje się Elliottowski impuls wzrostowy (piątka) co moim zdaniem jest bardzo silnym argumentem po raz kolejny potwierdzającym ww. przypuszczenia. Jedynym negatywem, który dostrzegłem w obecnym obrazie omawianego papieru to wygląd siły relatywnej do WIG-20. Bez wątpienia wskaźnik ten przełamał w dół długoterminowe linie trendu wzrostowego w pierwszych dniach stycznia br. Jednak ostatnie sesje to próba powrotu do tego trendu (wykres4), która w przypadku powodzenia będzie moim zdaniem ostatnim ogniwem potwierdzającym pozytywne zmiany zachodzące na tym papierze. Podsumowując sądzę, iż dno na 21 PLN było uwieńczeniem korekty trwająniżej ww. poziomu zburzy ten wariant i oznaczać będzie znaczące pogłębienie spadków. Wiele wskazuje na to, iż to co rozpoczęło się od 9 stycznia br. będzie co najmniej średnioterminowym trendem wzrostowym. Szacuję, iż w średnim horyzoncie czasowym KGHM osiągnie co najmniej górne ograniczenie średnioterminowego kanału spadkowego, które obecnie znajduje się w okolicach 30 PLN. W krótkim horyzoncie czasowym jesteśmy bliżej niż dalej lokalnego szczytu (patrz oznaczenia fal) a następująca po nim korekta będzie dobrą okazją do otwarcia długich pozycji na tym papierze.
Prokom
Ostatni raz zajmowałem się akcjami Prokomu 4 grudnia minionego roku tak więc najwyższy czas aby przyjrzeć mu się ponownie. Moje długoterminowe oznaczenia dotyczące tego papieru zakładające dużą korektę A-B-C od szczytu z marca minionego roku pozostają bez zmian. Po wybiciu w dół ze sporego trójkąta symetrycznego ( koniec listopada minionego roku) oczekiwałem i nadal oczekuję zniżki minimum do poziomu 132 PLN gdzie fale A i C byłyby równe w procentach. Upieram się przy tym poziomie z tego względu, iż nie znam zbyt wielu przypadków, w których fala A i C o tak wysokim stopniu różniłyby się tak diametralnie swą długością.
Od czasu ostatniej analizy skomplikował się jedynie krótkoterminowy obraz techniczny omawianego papieru ale to co obecnie widać (wykres5) powinno wystarczyć do sporządzenia w miarę wiarygodnej prognozy. Na przedstawionym wykresie pionowa przerywana linia oznacza koniec sekwencji trójkąta (piąty ruch w obrębie formacji) i jednocześnie początek kolejnego ruchu spadkowego (dużej fali C). Pierwsza część tego spadku to korekta płaska trwająca do 4 grudnia minionego roku, którą oznaczyłem dużym czerwonym A. Korekta tych spadków (B) trwała do 28 grudnia 2000 r. i zakończyła się na poziomie 181,5 PLN. Od tego szczytu moim zdaniem rozpoczęliśmy kolejną fale spadkową czego potwierdzeniem byłoby pokonanie w dół poziomu 147 PLN. W takim przypadku osiągnięcie okolic 130 PLN będzie tylko kwestią czasu. Jednak dopóki nie nastąpi spadek poniżej ww. dna i nie zostanie pokonany w dół poziom 150 PLN (17 stycznia br.) możliwy jest jeszcze jeden diametralnie różny wariant. Uznaje on sekwencję od 13 grudnia 2000 r. do 17 stycznia br. jako tzw. korektę płaską rozszerzoną korygującą wzrosty z poziomu 147 do 178 PLN (wykres6). Który z wariantów jest więc bardziej prawdopodobny ? Myślę, że na obecnym etapie obydwa jednakowo. Zadecydują najbliższe sesje. Wzrost powyżej 171,5 PLN to duże prawdopodobieństwo spełnienia wariantu pozytywnego z testem 180 PLN w tle. Dopiero wyraźne pokonanie tego ostatniego poziomu, który jest jednocześnie dolnym ograniczeniem dużego trójkąta symetrycznego może wskazywać, iż ostatnie wzrosty są czymś więcej niż korektą. Z kolei zejście poniżej 150 PLN znacząco zwiększy prawdopodobieństwo wystąpienia kolejnej fali spadków czego potwierdzeniem byłoby przełamanie 147 PLN.