Podczas wtorkowego handlu akcje giełdowego producenta rękawic jednorazowych i dystrybutora materiałów medycznych drożały nawet o blisko 12 proc., osiągając maksymalną cenę blisko 69 zł, najwyższą od ponad dwóch lat. Zwyżce towarzyszyły dużo większe niż zwykle obroty. Wzmożona aktywność kupujących miała związek z ogłoszonym skupem akcji. Marcator zamierza skupić do 149 tys. walorów po cenie 100 zł za sztukę, co daje łączną kwotę 15 mln zł. Oferowana cena jest znacząco wyższa od kursu giełdowego. W poniedziałek na zamknięciu sesji akcje wyceniane były po 59,70 zł. Przyjmowanie ofert sprzedaży od akcjonariuszy rozpoczęło się we wtorek i potrwa do 22 października 2024 r. Podmiotem pośredniczącym w wykonaniu i rozliczeniu transakcji jest Trigon Dom Maklerski.

To jedyny transfer gotówki, na jaki w tym roku mogą liczyć akcjonariusze Mercatora. Spółka nie zdecydowała się bowiem na wypłatę dywidendy. W poprzednich latach płaciła ją bardzo nieregularnie, jednocześnie chętnie posiłkując się skupem akcji. Największy, o wartości przekraczającej 312 mln zł, miał miejsce w 2021 r., co było pokłosiem rekordowych zysków wypracowanych w 2020 r. Mimo dużej zmienności wyników w ostatnich latach Mercator wciąż posiada spore zasoby gotówki, którą spółka zgromadziła w okresie prosperity, który przypadł na czas pandemii, gdy wzrosło gwałtownie zapotrzebowanie na środki ochrony osobistej, a ceny rękawic poszybowały w górę. W związku z trudną sytuacją na globalnym rynku rękawic jednorazowych ostatnie lata nie były już tak udane dla spółki, co przełożyło się na kolejny okres niższych przychodów oraz pogorszenie wyników.

Na koniec I półrocza 2024 r. Grupa Mercator Medical posiadała 362,3 mln zł gotówki i innych płynnych aktywów finansowych.