Niemcy rozbudzili europejską gospodarkę

PKB naszego zachodniego sąsiada rósł w drugim kwartale najszybciej od dwóch dekad. Lepszymi danymi makroekonomicznymi może się też pochwalić wiele krajów Starego Kontynentu, w tym naszego regionu

Publikacja: 14.08.2010 09:04

Niemcy rozbudzili europejską gospodarkę

Foto: GG Parkiet

Gospodarka strefy euro wyraźnie przyspieszyła w II kwartale. PKB wzrósł wówczas o 1,7 proc. w skali rocznej i o 1 proc. w porównaniu z I kwartałem, gdy wzrost wyniósł zaledwie 0,2 proc. To najlepsze dane od trzech i pół roku. Większość ekonomistów wskazuje, że ich osiągnięcie to w znacznej mierze efekt ożywienia w Niemczech – gospodarczym motorze strefy euro.

– Wzrost napędzają Niemcy. O ile widzimy pewne ryzyko dla PKB strefy euro wynikające z konsolidacji fiskalnej w krajach z jej peryferii, o tyle nie spodziewamy się powrotu recesji w Europie – twierdzi Juergen Michels, główny ekonomista ds. strefy euro w Citigroup.

[srodtytul]Przyspieszenie nad Renem[/srodtytul] Niemiecka gospodarka rozwijała się w ostatnim kwartale najszybciej od zjednoczenia kraju. PKB wzrósł o 2,2 proc. w porównaniu z I kwartałem. Analitycy przewidywali, że zwiększy się o 1,3 proc. Wzrost w skali rocznej wyniósł 4,1 proc.

Tak dobre dane gospodarcze to głównie zasługa ożywienia na rynkach eksportowych oraz silnego osłabienia euro w minionym kwartale, na czym bardzo skorzystali niemieccy eksporterzy. – Dane za II kwartał sugerują, że nasza gospodarka, która skurczyła się w zeszłym roku o 4,7 proc., w tym roku wzrośnie o sporo ponad 2 proc. – uważa Rainer Bruedle, minister gospodarki w niemieckim rządzie. Ekonomiści wskazują jednak, że tak dobre wyniki makroekonomiczne jak w II kwartale raczej się już nie powtórzą.

– Superman ubiera się w tym roku na czarno, czerwono i złoto, w kolory niemieckiej flagi. W pewnym momencie będzie jednak musiał stać się z powrotem Clarkiem Kentem. Gospodarka nie może ciągle rosnąć w takim tempie – powiedział Carsten Brzeski, ekonomista z banku ING. – Ożywienie w Niemczech osłabnie, gdyż światowy popyt zwalnia, a Niemcy rozpoczną w przyszłym roku fiskalną konsolidację – zaznacza Jennifer McKeown, ekonomistka z Capital Economics.Opublikowane w piątek dane o PKB innych krajów Unii nie były aż tak rewelacyjne jak niemieckie, ale zazwyczaj lepsze od statystyk z początku roku.

Zeszły kwartał był dobry dla francuskiej gospodarki. PKB wzrósł o 0,6 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami oraz o 1,7 proc. rok do roku. Nieco szybciej, w skali kwartalnej, rozwijała się też Hiszpania (0,2 proc. wzrostu w II kwartale, wobec 0,1 proc. w I). Wzrost w Portugalii, innym słabym ogniwie strefy euro, zwolnił w tym czasie do 0,2 proc. PKB. Dotychczas jedynym państwem eurolandu, które było w zeszłym kwartale na minusie, jest Grecja – 1,5 proc. spadku PKB.– Gospodarki z peryferii strefy euro będą dalej cierpieć z powodu fiskalnego zaciskania pasa. Jeśli już wyszły z recesji, to może ona do nich powrócić – wskazuje McKeown.

[srodtytul]Wschód korzysta[/srodtytul]

Najszybciej w Europie Środkowo-Wschodniej rozwijała się należąca do eurolandu Słowacja. Jej PKB wzrósł o 4,6 proc. w skali rocznej (wobec 4,8 proc. w pierwszych trzech miesiącach roku). Wzrostem o 2,2 proc., w porównaniu z II kwartałem 2009 r. mogą się zaś pochwalić Czechy. Obie gospodarki skorzystały z ożywienia na rynkach eksportowych, a szczególnie w Niemczech.

– Niemcy dobrze sobie radziły, a to nasz główny partner eksportowy. Produkcja przemysłowa w Czechach solidnie wzrosła, a po bardzo kiepskim kwartale poprawiła się sytuacja w budownictwie – mówi Jiri Skop, analityk z czeskiego Komercni Banka.

Nieco lepsze, choć nadal kiepskie, okazały się dane z Rumunii i Bułgarii. W pierwszym z tych krajów roczny spadek produktu krajowego zwolnił do 0,5 proc. z 2,6 proc. w I kwartale, a w II, w tym samym okresie, do 1,5 proc. z 3,6 proc. I tutaj poprawa jest wiązana przez ekonomistów z ożywieniem eksportu. Popyt eksportowy nie sprawił jednak, by przyspieszyła gospodarka węgierska. PKB w II kwartale nie zmienił się w stosunku do poprzednich trzech miesięcy (jego wzrost w skali rocznej wyniósł jednak 1 proc.). Popyt wewnętrzny na Węgrzech wciąż był mocno ograniczony z powodu polityki zaciskania pasa prowadzonej przez poprzedni rząd.

Analitycy nie wykluczają w średnim i dalszym terminie spowolnienia wzrostu w naszym regionie. – Spodziewamy się, że cięcia fiskalne i podwyżki podatków będą hamować wzrost PKB. Ożywienie na rynkach eksportowych będzie zaś z czasem miało coraz mniejsze znaczenie dla gospodarek Europy Środkowo-Wschodniej – uważa Peter Attard Montalto, ekonomista z banku Nomura.

Gospodarka światowa
Najgorsze pierwsze 100 dni dla rynków od czasów Geralda Forda
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Amerykańskie taryfy to największy szok handlowy w historii
Gospodarka światowa
Czy Powell nie musi bać się o stanowisko?
Gospodarka światowa
Chiny twierdzą, że nie prowadzą żadnych rozmów handlowych z USA
Gospodarka światowa
Niemcy przewidują stagnację gospodarki w 2025 r.
Gospodarka światowa
Musk obiecał mocniej zajmować się Teslą