Juan coraz bardziej międzynarodowy

Chińska waluta zdobywa coraz większą popularność w międzynarodowych transakcjach handlowych.

Publikacja: 30.08.2010 07:55

Wartość transgranicznego handlu rozliczanego w juanach wzrosła w pierwszym półroczu ponaddwudziestokrotnie – w porównaniu z poprzednimi sześcioma miesiącami – do 70,6 mld juanów (około 10 mld USD). To wciąż bardzo niewiele w porównaniu z obrotami handlu zagranicznego Chin, w większości rozliczanymi w dolarach i w euro. Rząd w Pekinie powoli jednak spełnia swoje marzenie o zwiększeniu znaczenia juana dla światowego handlu, tak by w przyszłości stał się on jedną z głównych walut rezerwowych. Pekinowi pomagają w tej misji duże zachodnie banki.

HSBC, Standard Chartered, Citigroup i JPMorgan Chase przeprowadzają międzynarodowe roadshow dla klientów, podczas których namawiają ich do rozliczania się z chińskimi firmami w juanach. Zapewniają też konkretne finansowe zachęty dla przedsiębiorców, którzy zdecydują się na rozliczenia w chińskiej walucie – m.in. niższe prowizje.

– Możemy rozliczać transakcje w juanach w wielu częściach świata. Inne międzynarodowe banki próbują osiągnąć takie same rezultaty, co my – twierdzi Chris Lewis, szef działu handlu na obszar Chin w HSBC. – Coraz wiecej chińskich spółek chce, by ich zachodni partnerzy przyjmowali juany jako zapłatę – wskazuje Carmen Ling, szefowa działu światowych usług transakcyjnych w Citigroup w Hongkongu.

Zachodnie banki zaczęły rozliczać międzynarodowe transakcje handlowe w juanach już w zeszłym roku. Początkowo usługi te były dostępne jedynie w kilku krajach azjatyckich, teraz szybko nabierają rozmachu i są rozszerzane na cały świat. Pożyczkodawców zachęca do tego polityka rządu ChRL, tworzącego ułatwienia dla międzynarodowych transakcji w juanach. Banki, spodziewając się, że ten rynek może się szybko rozwijać, chcą wypracować sobie na nim silną pozycję.

Pekińskiemu rządowi szczególnie zależy, by uczynić z Hongkongu centrum światowych transakcji handlowych i finansowych rozliczanych w juanach. Władze ChRL pozwoliły więc zagranicznym firmom na emitowanie w tym specjalnym regionie administracyjnym długu denominowanego w chińskiej walucie.

Pierwszym, który skorzystał z tej możliwości jest koncern McDonald’s. Wyemitował w zeszłym tygodniu obligacje za 200 mld juanów. Dług pomoże sfinansować ekspansję w Chinach. Podobną emisję rozważa Wal-Mart, największa na świecie sieć sprzedaży detalicznej.– Ten trend będzie zyskiwał na popularności. Są przecież setki firm chcących prowadzić więcej interesów w Chinach i korzystać z dostępu do tamtejszego rynku kredytowego – mówi Donald Straszheim, analityk z International Strategy & Investment Group.

[ramka][b]2,21 bln USD[/b] - wyniosły w zeszłym roku łącznie eksport oraz import Chin. Jedynie niewielka część tych transakcji była rozliczana w juanie[/ramka]

Gospodarka światowa
Najgorsze pierwsze 100 dni dla rynków od czasów Geralda Forda
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Amerykańskie taryfy to największy szok handlowy w historii
Gospodarka światowa
Czy Powell nie musi bać się o stanowisko?
Gospodarka światowa
Chiny twierdzą, że nie prowadzą żadnych rozmów handlowych z USA
Gospodarka światowa
Niemcy przewidują stagnację gospodarki w 2025 r.
Gospodarka światowa
Musk obiecał mocniej zajmować się Teslą