– Dane te są dosyć rozczarowujące. Inne wskaźniki, takie jak sondaże PMI czy statystyki bezrobocia, nadal wyglądają bardzo kiepsko. Jest bardzo prawdopodobne, że gospodarka strefy euro skurczyła się w IV kwartale i nie będzie to jednorazowy spadek PKB.
Recesja wygląda więc na nieuniknioną – twierdzi Ben May, ekonomista z firmy badawczej Capital Economics.
– Statystyki wskazują, że przemysł doświadczył w IV kwartale poważnej dekoniunktury, ciągnąc w dół całą gospodarkę strefy euro – uważa Howard Archer, analityk z firmy IHS?Global Insight.
Rozczarowujące są m.in. dane z Niemiec. Produkcja spadła tam o 1 proc. w porównaniu z październikiem. We Francji i Włoszech wzrosła ona jednak odpowiednio o 0,3 proc. oraz o 1,1 proc. Niemiecki instytut badawczy Ifo, francuski urząd statystyczny Insee oraz włoskie biuro statystyczne Istat prognozują we wspólnym raporcie krótką recesję w strefie euro. PKB eurolandu spadł według nich w końcówce 2011 r. o 0,3 proc., w I kwartale tego roku skurczy się o 0,2 proc., a w II kwartale się nie zmieni.