Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 23.08.2019 05:00 Publikacja: 23.08.2019 05:00
Foto: AFP
– Perspektywy fiskalne dla naszego narodu są trudne. Dług federalny, który jest wysoki jak na historyczne standardy, jest na kursie trudnym do podtrzymania – twierdzi Phillip Swagel, dyrektor CBO.
Dług publiczny USA przekracza 22 bln USD, a na koniec 2018 r. wynosił 106 proc. PKB. To nie jest jeszcze historyczny rekord – w 1945 r. zadłużenie to wynosiło 117,5 proc. PKB – ale w ostatnich dwóch dekadach amerykański dług publiczny dosyć szybko rósł. W 2001 r., czyli na początku rządów George'a W. Busha wynosił 56,4 proc. PKB. W 2009 r., czyli w pierwszym roku prezydentury Baracka Obamy, wynosił 84,2 proc. PKB. W 2016 r. sięgał już 105,6 proc. PKB. Mimo takiego poziomu zadłużenia nadal jest on uznawany za stosunkowo bezpieczny. Na koniec 2018 r. 5,8 bln USD amerykańskiego długu znajdowało się w rękach różnych instytucji rządu USA, a 2,5 bln USD – w rękach Fedu. Inwestorzy zagraniczni posiadali go za 6,2 bln USD.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Początek drugiej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa przyniósł inwestorom dużo wstrząsów i rozczarowań. Choć indeks S&P 500 jeszcze w lutym ustanowił rekord wszech czasów. Powrót do trwałych zwyżek może być bardzo trudny.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas