Biden szykuje się do fiskalnego blitzkriegu

Propozycja pakietu stymulacyjnego wartego 1,9 bln USD może być pierwszą inicjatywą prowadzącą do pobudzania PKB Stanów Zjednoczonych po pandemii.

Publikacja: 16.01.2021 13:06

Prezydent elekt Joe Biden obiecywał duży wzrost wydatków rządowych.

Prezydent elekt Joe Biden obiecywał duży wzrost wydatków rządowych.

Foto: AFP

Jednym z powodów tego, że indeksy giełdowe biły w ostatnich tygodniach rekordy, jest to, że inwestorzy nastawiają się na silne odbicie gospodarcze w USA napędzane stymulacją fiskalną i monetarną. Stymulacja monetarna była uznawana za pewnik od wielu miesięcy. Wszak nic nie wskazuje, by Fed miał w nadchodzących miesiącach ograniczać program QE. O podwyżkach stóp można zapomnieć na dłuższy czas. Stymulacja fiskalna była mniej pewna. 5 stycznia demokratom udało się jednak odbić z rąk republikanów dwa mandaty senackie w Georgii. Będą mieć więc w swoich rękach Biały Dom, Izbę Reprezentantów i Senat. Co prawda podział sił w Senacie będzie wynosił 50:50, ale w momentach klinczu będzie decydował głos wiceprezydent Kamali Harris. Choć przejęcie kontroli przez demokratów wywołuje obawy przed podwyżkami podatków i zaostrzaniem regulacji, to jednak są one przytłumione przez nadzieje na powstanie wielkiego pakietu stymulacyjnego. Pakietu, który może nałożyć się na odreagowanie gospodarki po pandemii i sprawić, że PKB wystrzeli w nadchodzących kwartałach. Czy jednak ożywienie gospodarcze w USA będzie szybsze niż w Europie?

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Tylko 119 zł za pół roku czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Załamanie liry i giełdy tureckiej po aresztowaniu przywódcy opozycji
Gospodarka światowa
Putin pozwolił spieniężyć część uwięzionych akcji
Gospodarka światowa
Niemcy: poluzowanie hamulca da szansę na powrót gospodarki do wzrostu
Gospodarka światowa
W Europie Środkowo-Wschodniej mniej fuzji i przejęć banków
Gospodarka światowa
BYD ma technologię bardzo szybkiego ładowania samochodów elektrycznych
Gospodarka światowa
Bessent nie boi się korekty giełdowej