Tendencja spadku cen na światowym rynku węgla trwa. Większa na rynku paliwa koksowego (baza do produkcji stali), mniejsza dla węgla energetycznego. JSW oraz New World Resources uwzględniły to w kontraktach na I kw. 2012 r. (węgiel koksowy kontraktuje się kwartalnie), ale analitycy uważają, że do końca roku nie ma szans na znaczną poprawę.
Z raportów, do których dotarł „Parkiet" wynika, że kupujący węgiel koksowy oczekują dalszych spadków cen, choć największy gracz na swiatowym rynku, BHP Billiton, jeszcze w lutym starał się utrzymać cenę referencyjną węgla koksowego typu hard (najlepszy jakościowo i najdroższy) na poziomie 230-235 dol. za tonę.
Jednak musiał zgodzić się w końcu na obniżki cen od 2 do 10 dol. na tonie. Zwłaszcza, że importerzy z Chin (a to właśnie Państwo Środka jest najwiekszym konsumentem węgla kamiennego na świecie będąc jednocześnie jego największym producentem) poszukiwali węgla przynajmniej o 10 dol. tańszego. Nieoficjalne informacje z rynku mówią, że indyjskim producentom stali udało się zbić ceny amerykańskiego paliwa nawet o 35 dol. za tonę. A słabszy węgiel koksowy sprzedawany był nawet za ok. 150 dol. za tonę.