Reklama zewnętrzna ma problemy ze wzrostem

– Ten rok będzie trudny dla firm z naszej branży – twierdzi prezes Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej

Publikacja: 25.01.2012 00:14

Reklama zewnętrzna ma problemy ze wzrostem

Foto: GG Parkiet

Ubiegły rok branża reklamy zewnętrznej zamknęła przychodami ze sprzedaży zbliżonymi do tych z 2010 r. Wyniosły 599,2 mln zł – poinformowała Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej zrzeszająca prawie wszystkie podmioty działające na tym rynku. To oznacza, że sprawdził się pesymistyczny scenariusz, w którym zakładano stagnację. Rozczarowani mogą być ci, którzy sądzili, że 2011 r. – rok rebrandingu sieci komórkowej Era na T-Mobile oraz wyborów – przyniesie właścicielom tablic ulicznych wynik nawet o 5 proc. lepszy niż rok wcześniej.

Telekomunikacja nie dopisała

Lech Kaczoń, prezes IGRZ, uważa, że na kondycji branży zaważyły takie elementy, jak zmniejszenie liczby powierzchni ekspozycyjnych na nośnikach reklamy o blisko 3?tysiące czy kłopoty Stroera w I półroczu ub.r. wynikające z braku spójności koncepcji sprzedaży w grupie powstałej po przejęciu News Outdoor. – Poza tym osłabła w IV kwartale  2011 roku dynamika wydatków na reklamę w sektorach żywnościowym i telekomunikacyjnym – dodaje.

– W przypadku telekomunikacji ograniczenie wydatków ma związek ze zmniejszeniem budżetu reklamowego Polkomtelu oraz niemal całkowitym wycofaniem się operatora sieci T-Mobile z krytykowanej za kreację kampanii zaplanowanej na  wrzesień–grudzień – mówi Kaczoń. Nie wyklucza on, że także grupa Telekomunikacji Polskiej szykująca?się do rebrandingu z TP?na Orange wydawała w IV kwartale pieniądze ostrożniej z myślą o mocniejszym uderzeniu w 2012 r.

Na razie lepiej nie będzie?

Według szefa IGRZ przed outdoorem kolejny trudny rok, choć teoretycznie mistrzostwom piłkarskim Euro 2012 powinien towarzyszyć reklamowy boom na ulicach.

Krzysztof Przybyłowski, prezes CAM Media, jest innego zdania. – Moim zdaniem 2012 r. będzie dla branży outdoorowej dobry, natomiast słaby okaże się dopiero 2013 r. Wtedy też spodziewałbym się konsolidacji firm działających w tej branży – przekonuje.

Przyznaje natomiast, że to, co się działo w ostatnich miesiącach, sprawia, iż CAM Media rozważają zmianę strategicznego planu, który zakładał, że w 2012 r. przychody grupy wyniosą 120 mln zł, a jej rentowność netto wróci do 10 proc.

– Pod względem przychodów jesteśmy blisko celu. Jednak mamy problemy z rentownością, biorąc pod uwagę oczekiwania inwestorów. Być może więc zamiast na zdobywaniu udziału rynkowego skoncentrujemy się na zyskowności – mówi Przybyłowski. – Rynek?reklamowy jest bardzo zmienny, prawie tak jak złotego.

Czekanie na wiaty

Zarówno sytuacja CAM Mediów, jak i kilku innych graczy rynkowych zależeć może także od losów postępowania koncesyjnego na budowę i zarządzanie siecią ponad 1,5 tys. wiat przystankowych w Warszawie.?Miasto ogłosiło je w 2010 roku i do tej pory nie rozstrzygnęło. Termin wyboru zwycięzcy przesuwano kilka razy. Najbardziej aktualny to marzec.

Wiaty to dla firm outdoorowych atrakcyjna lokalizacja kampanii reklamowych. To dlatego – choć wydatki inwestycyjne, jakie musiałby ponieść?koncesjonariusz, sięgają około 80 mln zł – do walki o projekt stanęło pięć konsorcjów. Oprócz CAM Mediów są to: Stroer Polska z AMS, Universum Digital z UPG, JC?Decaux oraz Clear Channel.

[email protected]

Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Premier zdecydował o Rafako. Padła kwota pomocy
Firmy
Egipt postawił na Feerum. Kurs wystrzelił
Firmy
Zarząd Toi widzi podstawy do ostrożnego optymizmu
Firmy
Woda i ścieki wymagają większej uwagi
Firmy
Korekta zamiast hossy. Te spółki popadły w niełaskę