Budowa fabryki ruszy w drugim kwartale

Z Markiem Perendykiem, prezesem Centrum Klima, rozmawia Barbara Oksińska

Publikacja: 06.02.2012 00:50

Marek Perendyk, prezes Centrum Klima

Marek Perendyk, prezes Centrum Klima

Foto: Archiwum

Zapowiadał pan, że w tym roku firma Centrum Klima, produkująca wentylatory i klimatyzatory, rozpocznie budowę drugiej fabryki w Wieruchowie koło Warszawy. Przedsięwzięcie ma kosztować 40–50 mln zł. Czy udało się dopiąć finansowanie?

Finansowanie jest już w pełni zapewnione. Braliśmy pod uwagę kilka opcji zdobycia funduszy na ten cel. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na leasing zwrotny ze względu na niskie koszty tego rozwiązania. Od ING Lease pozyskaliśmy już 33,5 mln zł brutto. Pozostałą część sfinansujemy kredytem, przy czym otrzymaliśmy już odpowiednią promesę kredytową od Citibanku.

Kiedy ruszycie z budową?

Mamy już umowę przedwstępną na grunty, tuż obok naszego dotychczasowego zakładu, teraz musimy uzyskać pozwolenie na budowę. Spodziewam się, że prace rozpoczną się w II kwartale i zakończą się jeszcze w tym roku. Jeśli tak się stanie, pierwsze produkty zjadą z taśmy w II kwartale 2013 roku.

Co dokładnie będziecie produkować w nowej fabryce?

Nie chcemy tego ujawniać, by utrzymać przewagę konkurencyjną. Mogę jedynie powiedzieć, że to produkt unikatowy i wysokomarżowy. Jest oczywiście ściśle związany z naszą branżą – czyli systemami klimatyzacji i wentylacji. Tego typu produkty mamy już w ofercie, ale chcemy je sami produkować.

Jaka będzie zdolność produkcyjna fabryki?

Docelowo przy pełnym obciążeniu zakładu wyniesie 50?mln zł. Trudno jednak powiedzieć, kiedy się uda nam zapewnić wykorzystanie pełnych mocy produkcyjnych.

To dobry moment na inwestycje??Niektórzy przewidują, że czeka nas trudny czas spowolnienia gospodarczego.

Na razie są to tylko przewidywania. Inwestycje wcale nie przyhamowują ani w Polsce, ani za granicą. To dla nas dobry sygnał – przynajmniej na najbliższe dwa kwartały. Natomiast rozbudowa mocy produkcyjnych pozwoli nam na zwiększenie udziału produkcji własnej w przychodach, a tym samym na poprawę rentowności.

Kupując grunty w Wieruchowie zdobyliście prawo pierwokupu kolejnych działek. Skorzystacie z tej możliwości?

Jak najbardziej jesteśmy zainteresowani gruntami zlokalizowanymi obok naszego zakładu. Na razie ich zakup?nie jest możliwy ze względu na nieuregulowaną sytuację prawną tej nieruchomości. Ale przyszłościowo gwarantuje nam to dalsze możliwości rozwoju. Gdy?skończymy już budowę?drugiej fabryki, będziemy?planować kolejne inwestycje.

Po trzech kwartałach 2011 r. działalność eksportowa Centrum Klima wzrosła o 37 proc. i stanowiła 33 proc. obrotów spółki. Czy sprzedaż na rynkach zagranicznych nadal rozwija się po waszej myśli?

Tak, w tym roku również mocno stawiamy na rozwój eksportu, szczególnie w krajach Europy Zachodniej. Naszym celem jest zwiększenie udziału sprzedaży zagranicznej w przychodach do 45–50?proc.

Według wcześniejszych zapowiedzi zyski wypracowane w 2011 r. miały być rekordowe. Rekordowa będzie też dywidenda?

Wyniki zaprezentujemy dopiero w rocznym raporcie. Mogę jedynie powiedzieć, że zarząd planuje zarekomendowanie wypłaty dywidendy w wysokości około 50 proc. rocznego zysku netto – tak jak w ostatnich latach.

Spółka bije kolejne rekordy

Wyniki podwarszawskiego producenta klimatyzatorów po trzech kwartałach 2011 r. były rekordowe – przychody rok do roku wzrosły o 11 proc. do 70,35 mln zł, a zarobek netto skoczył o 28 proc. do 6,28?mln zł. To efekt rozszerzania działalności eksportowej i zwiększenia produkcji własnej, która stanowiła 30 proc. przychodów (wzrost o 46 proc. rok do roku). Jednocześnie od początku 2011 r. notowania spółki spadły o 37 proc. W piątek akcje Centrum Klima kosztowały 10,30 zł.

Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Premier zdecydował o Rafako. Padła kwota pomocy
Firmy
Egipt postawił na Feerum. Kurs wystrzelił
Firmy
Zarząd Toi widzi podstawy do ostrożnego optymizmu
Firmy
Woda i ścieki wymagają większej uwagi
Firmy
Korekta zamiast hossy. Te spółki popadły w niełaskę