Teraz wzięliśmy się za rynek główny, następny będzie NewConnect

Pytania do...Agnieszki Gontarek, dyrektora działu rynku kasowego GPW

Publikacja: 03.12.2013 12:00

Z czego wynika tak zdecydowana postawa GPW względem spółek groszowych? Czy rzeczywiście takie były oczekiwania rynku?

Większość uczestników rynku wydaje się zgodna w opinii, że groszowość to zjawisko niekorzystne z punktu widzenia bezpieczeństwa obrotu. Przyjęte zmiany to wypadkowa oczekiwań uczestników obrotu,  nadzorcy, wreszcie organizatora obrotu - czyli samej giełdy.

Czy na innych rynkach są podobne regulacje dotyczące spółek groszowych?

Przyglądaliśmy się szczególnie rozwiązaniom obowiązującym na innych giełdach. Wiele z nich ma regulacje o wiele bardziej restrykcyjne niż zmiana wprowadzona przez GPW, zarówno pod względem progu „groszowości", jak i obowiązujących procedur oraz kosztów ich przeprowadzenia.

Z zaproponowanych przez GPW zmian wynika, że jeśli spółki nie zrobią nic w kierunku usunięcia groszowości to będą docelowo usuwane z obrotu giełdowego. Czy nie obawiacie się, że to zbyt surowa kara, która może uderzyć nie tyle w spółki, co w ich akcjonariuszy?

Wszystkie regulacje zostały tak pomyślane, by akcjonariusze mieli czas i narzędzia by wziąć swój los w swoje ręce. Okres pomiędzy pierwszą a szóstą kwalifikacją akcji danej spółki do listy alertów  wystarczy na decyzje niezbędne w świetle obowiązującego prawa, jak i wpłynięcie na władze spółki, by te podjęły konkretne działania, które pozwolą uniknąć ewentualnych konsekwencji pozostawania spółką groszową.

Jaki będzie poziom dodatkowych opłat kwartalnych dla spółek groszowych? To znaczące kwoty?

Będzie to opłata w wysokości 10 proc. opłaty rocznej za notowanie, pobierana od emitenta proporcjonalnie do czasu pozostawania akcji w segmencie listy alertów. Liczymy, że opłata ta stanowić będzie nie tylko rekompensatę z tytułu dodatkowych czynności, jakie musi wykonywać giełda w związku z notowaniem akcji spółek groszowych, lecz przede wszystkim stanie się dodatkowym czynnikiem mobilizującym emitentów, by jak najszybciej przeprowadzić niezbędne działania by listę alertów opuścić.

Te zmiany dotyczą na razie tylko rynku głównego. A co z rynkiem alternatywnym, tam przecież też jest bardzo dużo tanich spółek.

Niewątpliwie groszowość jest zagadnieniem dotykającym również NewConnect. Dlatego też za rozwiązaniami wprowadzanymi na głównym rynku GPW pójdą analogiczne rozwiązania adresowane do uczestników alternatywnego systemu obrotu.

Czy giełda ma już szacunki,  ile spółek groszowych  może trafić na listę alertów w marcu 2014 r.?

Warto podkreślić, że średnie wartości stanowiące podstawę kwalifikacji obliczane są w oparciu o dane za ostatni kwartał. Dlatego też dzisiejsze szacunki mogą okazać się nieadekwatne do sytuacji po pierwszym kwartale przyszłego roku.

Przewidujemy jednak, że po pierwszej kwalifikacji dokonanej według nowych zasad do listy alertów wejdzie ponad 40 spółek.

Firmy
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów
Firmy
Premier zdecydował o Rafako. Padła kwota pomocy
Firmy
Egipt postawił na Feerum. Kurs wystrzelił
Firmy
Zarząd Toi widzi podstawy do ostrożnego optymizmu
Firmy
Woda i ścieki wymagają większej uwagi