Green Eco Technology (dawne Anti) miało inwestować w odnawialne źródła energii (OZE). Pod koniec ubiegłego roku Artur Staykov, który był autorem nowej strategii i miał przygotować konkretne projekty, zrezygnował jednak z funkcji prezesa i wycofał się z przedstawionych planów. Tymczasem pan i inni inwestorzy kupowali akcje GET, gdyż uwierzyli, że proponowane zmiany pozwolą firmie się rozwijać. Czy takie postępowanie Staykova wobec akcjonariuszy nie budzi pana wątpliwości?
Moje zaangażowanie w GET miało i nadal ma wyłącznie charakter oportunistyczny. Posiadam akcje imienne, nie spekulowałem akcjami, nie zamierzam tego robić. Kupiłem je tanio. Nie byłem i nie jestem architektem rozwoju tej spółki. Pan Artur Staykov miał swoje plany związane z projektami farm wiatrowych i paneli słonecznych, którymi zainteresował niektórych inwestorów. W tym także i mnie. Jak rozumiem jednak, ze względu na brak możliwości szybkiego zrestrukturyzowania zobowiązań GET jego inwestorzy wycofali się z lokowania w tej spółce swoich projektów. To się zdarza. Paradoksalnie wierzyciele zapewne usztywnili się w gotowości do współpracy przy restrukturyzacji GET, licząc na szybkie spłacenie ich należności przez nowych strategicznych inwestorów. To zatrzymało restrukturyzację.
Akcjonariusze GET mogą jednak czuć się rozczarowani działaniami Staykova.
Dlaczego? Gdyby nie Staykov, GET byłby bankrutem. Trzeba być obiektywnym. Podjął się bardzo trudnego zadania. Spuścizna po poprzednim zarządzie to było wielkie wyzwanie. Tylko dzięki jego staraniom spółka dalej funkcjonuje. W procesie restrukturyzacji napotkał jednak problemy, z którymi nie był w stanie, jak rozumiem, poradzić sobie w tak krótkim czasie, czego oczekiwali inwestorzy, których Staykov zainteresował projektem. Pan Staykov specjalizuje się jednak w realizowaniu nowych projektów, a nie w klasycznej restrukturyzacji firm. Tak czy owak, dzięki niemu sytuacja GET jest dziś jednak o niebo lepsza niż rok temu. A rozczarował akcjonariuszy raczej chyba poprzedni zarząd, ale jak widać rynek ma krótką pamięć... Teraz zadania dokończenia restrukturyzacji spółki podjął się nowy zarząd. Po jej zakończeniu spółka wróci, mam nadzieję, do planów rozwijania nowej działalności. Czas pokaże, jakiej.
A jaką działalnością może zajmować się GET?