Minister skarbu wzmacnia nadzór

Rząd chce zmian w statutach około 20 kluczowych spółek. Mają one zwiększyć rolę rad nadzorczych i umożliwić realizowanie polityki rządu.

Aktualizacja: 11.02.2017 00:53 Publikacja: 11.07.2013 06:00

Budowa profesjonalnego nadzoru i zwiększenie funkcji rad w strategicznych spółkach to priorytet dla

Budowa profesjonalnego nadzoru i zwiększenie funkcji rad w strategicznych spółkach to priorytet dla ministra skarbu Włodzimierza Karpiń­skiego.

Foto: Archiwum

Umocnienie nadzoru w spółkach o strategicznym znaczeniu dla państwa to flagowy projekt nowego ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego. – Wdrażamy właśnie nowe standardy działania rad nadzorczych w spółkach. Chcemy, by członkowie rad mieli pakiet narzędzi pomocowych dla lepszego sprawowania swoich funkcji. W tym celu powołany zostanie departament polityki właścicielskiej – zapowiedział wczoraj Włodzimierz Karpiński, minister skarbu.

Poprzez odpowiednie zmiany w statutach resort zwiększył już rolę rad nadzorczych w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie oraz w Polskiej Grupie Energetycznej. Karpiński zapowiada, że podobne kroki podejmie w stosunku do około 20 kluczowych spółek. Nie chce jednak ujawnić ich nazw.

Kluczowe branże

– Podobne zmiany statutowe, jakie miały miejsce w PGNiG i w PGE, mogą zostać wprowadzone w statutach innych firm, które mają strategiczne znaczenie dla państwa, np. z branży paliwowej. Nie spodziewam się natomiast takich zmian w chemicznej Grupie Azoty, która i tak od czasu próby jej przejęcia przez rosyjski Acron jest pod stałą obserwacją resortu skarbu – twierdzi Monika Kalwasińska, analityk Domu Maklerskiego PKO BP. Przemysł paliwowy to przede wszystkim PKN Orlen i Grupa Lotos.

Inni eksperci przewidują, że wzmocnienia nadzoru można spodziewać się również w pozostałych koncernach energetycznych: katowickim Tauronie, poznańskiej Enei i gdańskiej Enerdze, która jeszcze w tym roku może zadebiutować na giełdzie, oraz w branży wydobywczej, w tym np. w Jastrzębskiej Spółce Węglowej.

By uniknąć wpadki

Ostatnie zmiany w statutach spółek poszerzają m.in. zakres działań, które wymagają zgody rad nadzorczych, a także obligują zarządy do informowania ministra o bieżącej sytuacji. – Nadzór ma być spójny z interesem spółek, ale musi też dawać możliwość kreowania polityki rządu, np. jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne państwa – uzasadnia Karpiński.

W praktyce gazownicza spółka musi przedkładać ministrowi skarbu m.in. sprawozdania z działalności spółek zależnych dotyczące realizacji strategicznych inwestycji oraz nawiązywanych stosunków z firmami zagranicznymi. Zdaniem ekspertów to ewidentne zabezpieczenie się rządu przed kolejnymi wpadkami, jakie wydarzyły się przy okazji memorandum w sprawie Jamału II. O podpisanym przez spółkę zależną PGNiG z rosyjskim Gazpromem dokumencie dotyczącym budowy drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa nie wiedział ani premier, ani ówczesny minister skarbu Mikołaj Budzanowski. W efekcie stanowiska stracili: szef resortu skarbu i prezes gazowniczej spółki.

Co się zmieni?

Część ekspertów zauważa, że Skarb Państwa i bez zmian w statutach miał decydujący głos w kluczowych decyzjach podejmowanych przez spółki. – Sprawa inwestycji w Opolu, gdzie rząd zdecydował o kontynuowaniu budowy bloku energetycznego, pomimo że zarząd PGE wstrzymał projekt, pokazała, że zarządy spółek z udziałem Skarbu Państwa nie mają wiele do powiedzenia. Wprowadzane zmiany mają jedynie przypieczętować istniejący stan i wykluczyć kolejne wpadki informacyjne – przekonuje analityk dużego domu maklerskiego, który chciał zachować anonimowość. Inny wtóruje mu, że resort skarbu już niejednokrotnie dyktował spółkom, jakie działania mają podjąć, np. poprzez naciski na spółki energetyczne, by zanagażowały się w poszukiwania gazu łupkowego w Polsce. Poza tym Skarb Państwa, poprzez zablokowanie innym akcjonariuszom wykonywania praw z akcji powyżej określonego progu na walnym zgromadzeniu, już dawno zapewnił sobie kontrolę nawet w tych spółkach, gdzie nie jest większościowym udziałowcem.

Istnieją natomiast obawy, że ostatnie zmiany w statutach spółek mogą negatywnie wpłynąć na szybkość podejmowania decyzji przez zarządy. Więcej spraw będzie bowiem wymagało konsultacji z nadzorem.

– Zmiany nie wpłyną drastycznie na codzienną działalność spółek, ale z pewnością przysporzą im dodatkowej pracy, związanej chociażby z przygotowywaniem raportów dla ministra skarbu – dodaje Kalwasińska.

[email protected]

Firmy
Zremb: kontrakty dla wojska procentują
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Firmy
Rurexpol do likwidacji
Firmy
Mercator na zakupach. W planach luksusowe apartamenty
Firmy
Klepsydra nie zamierza zwalniać tempa
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Firmy
Czy da się odpolitycznić spółki z udziałem Skarbu Państwa?
Firmy
Rząd chce zmobilizować kapitał do finansowania start-upów