Gorąca atmosfera wokół 11 bit studios

Grupa mniejszościowych akcjonariuszy rozpoczęła prace nad utworzeniem porozumienia. Chcą powołania rewidenta ds. szczególnych. Czy będą mieć poparcie funduszy?

Publikacja: 15.01.2025 06:00

Gorąca atmosfera wokół 11 bit studios

Foto: Adobestock

Kurs 11 bit studios zaczął wtorkową sesję od wzrostów, ale potem zaczął spadać. Po południu wynosił 169 zł. W ciągu ostatnich 12 miesięcy spadł o 69 proc. Załamał się we wrześniu po gorszej od oczekiwań premierze drugiej części „Frostpunka”. Potem osunął się jeszcze niżej po zaskakującej decyzji spółki o rezygnacji z „Projektu 8”. To właśnie ona stała się impulsem do powołania porozumienia akcjonariuszy mniejszościowych.

Co zrobią fundusze

– Wzorem działań w Brand24 chcemy powołać porozumienie akcjonariuszy 11 bit. Naszym pierwszym celem jest wyjaśnienie wszystkich niejasności związanych z „P8”. Wolą akcjonariuszy jest powołanie rewidenta do spraw szczególnych celem wyjaśnienia zasadności wydatkowania środków i rzetelności informacji przekazywanych przez spółkę – informuje współtwórca porozumienia Krzysztof Słupczyński. Podkreśla, że akcjonariusze mają duże wątpliwości, czy spółka raportowała zgodnie z przepisami i przekazywała rynkowi rzetelne informacje o tym projekcie.

Celem porozumienia jest przekroczenie progu 5 proc.

– Sprawą chcemy zainteresować fundusze i OFE obecne w akcjonariacie. Naszym zdaniem ich nie tylko prawnym, ale także moralnym obowiązkiem jest wyjaśnienie tej sprawy. Będziemy się starać dotrzeć do funduszy i motywować zarządzających do działania – podkreśla inwestor.

Zapytaliśmy fundusze, czy przyłączą się do porozumienia i poprą wniosek dotyczący rewidenta, ale nie chciały komentować.

11 bit studios poproszone przez „Parkiet” o zabranie głosu niezmiennie podkreśla, że nie dostało żadnych informacji od akcjonariuszy mniejszościowych lub osób, które za takie się podają.

– Temat znamy jedynie z doniesień medialnych. Dlatego nie będziemy go komentować – informuje Dariusz Wolak, odpowiadający w 11 bit studios za relacje inwestorskie.

Analitycy o sprawie

W ocenie Słupczyńskiego wątpliwości dotyczących „P8” jest dużo. Rozwijany był przez ponad sześć lat, kilka razy zmieniał się jego dyrektor i koncepcja. Po decyzji o zamknięciu prac pojawiła się konieczność zawiązania rezerw na niemal 50 mln zł.

– Pytanie, czy spółka już wcześniej nie powinna anulować tego projektu i spisać prac w koszty (na co uwagę zwraca m.in. DM BOŚ w rekomendacji). W raporcie za III kw. 2024 r. nie ma ani słowa o jakichkolwiek problemach z „P8”, prezes nie wspominał o tym także na webinarze po tych wynikach – argumentuje inwestor. Przypomina, że spółka komunikowała jeszcze w listopadzie, że prace idą zgodnie z planem, a premiery oczekiwać należy w 2025 r. lub 2026 r. Miesiąc później doszło do zamknięcia projektu.

– Pojawiają się w przestrzeni medialnej sugestie, że zasadne argumenty do zarzucenia projektu występowały już wcześniej. Pojawia się kwestia wywiadu prezesa P. Marszała z M. Witczakiem na jego kanale YT, w którym dziennikarz cytował pracowników studia mocno krytykujących stan prac nad „P8” i podejście kadry zarządzającej, co mogłoby uzasadniać wcześniejszą rezygnację – mówi Mateusz Chrzanowski, analityk Noble Securities. Dodaje, że są też głosy użytkowników platformy X, którzy mieli uczestniczyć w sierpniowych (2024 r.) testach i gra wówczas wciąż wyglądała mało atrakcyjnie, co byłoby sprzeczne z komunikowanymi jeszcze w listopadzie na forum inwestorskim sukcesywnym zaliczaniem kolejnych kamieni milowych.

– Są to jednak dowody jedynie deklaratywne, więc trudno osądzić, czy mają pokrycie w rzeczywistości. Wydaje mi się, że ryzyko nieudanych projektów jest wpisane w branżę gier. Czasem weryfikacja następuje w momencie premiery, czasem już na etapie produkcji – podsumowuje ekspert.

Technologie
DataWalk w przełomowym momencie. Akcje drożeją
Materiał Promocyjny
Jak wygląda nowoczesny leasing
Technologie
11 bit studios: jak było z P8 i co z tego wynika
Technologie
Yarrl pokazał wyniki i opowiedział o planach
Technologie
Asseco bije rekordy. Liczy na udany 2025 r.
Technologie
Tele-Polska Holding: Kupi, ale i da się przejąć. Cały lub w częściach
Technologie
Asseco o zyskach, dywidendzie i roszadach właścicielskich. Firma chwali się wynikami