Ponad 2 proc. tracił podczas wtorkowej sesji indeks WIG-gry. Większość z 19 tworzących go spółek taniała. Było to pokłosie publikowanych wyników.
Rentowność w górę
Rodzynkiem w tym zestawieniu było Games Operators, którego walory w trakcie sesji drożały nawet o 20 proc. Po południu kosztowały 7,62 zł (+12 proc.). Przychody spółki w I kwartale 2022 r. były zbliżone do tych sprzed roku, ale zyski urosły – zarówno operacyjny, jak i netto. Poprawiły się też przepływy operacyjne. Na zeszłoroczne znaczący wpływ miały (ujemne) przepływy z działalności inwestycyjnej, natomiast te strice operacyjne też były solidne.
Spółka w sprawozdaniu finansowym lakonicznie opisała swoją działalność w I kwartale 2022 r. „Nie odnotowano istotnych dokonań lub niepowodzeń" – czytamy w raporcie. Z kolei czynniki mogące mieć wpływ na wyniki kolejnych kwartałów zarząd podzielił na dwie grupy. Wśród zewnętrznych wymienia m.in. znaczącą zmienność kursu dolara amerykańskiego oraz euro (w tych walutach firma osiąga znaczącą część przychodów), a wśród wewnętrznych m.in. to, jak będą przyjęte przez rynek nowe premiery gier, jak będą przebiegać kampanie crowdfundingowe w serwisie Kickstarter oraz jak kształtować będą się kontrakty z wydawcami.
Spółka Games Operators zadebiutowała na GPW w 2020 r. Od tego czasu jej notowania mocno spadły. W IPO akcje sprzedawano po 22 zł.