Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła aneks do prospektu emisyjnego Grupy Nokaut zawierający nowe terminy publicznej emisji akcji. Technologiczna spółka, prowadząca internetową porównywarkę cen (druga pod względem popularności po Ceneo), zawiesiła jesienią plany debiutu na GPW z powodu zbyt małego zainteresowania akcjami.
- Nigdy nie zrezygnowaliśmy z wejścia na parkiet giełdowy. Czekaliśmy na poprawę koniunktury oraz możliwość pochwalenia się inwestorom naszymi audytowanymi wynikami za 2011 r. – mówi Wojciech Czernecki, prezes spółki.
Poza nowymi terminami zapisów pozostałe parametry oferty nie zmieniły się. Od 13 do 20 lutego Grupa Nokaut prowadziła będzie spotkania z inwestorami. Book-building potrwa od 17 do 21 lutego. W tym samym czasie na akcje będą zapisywali się drobni inwestorzy. 22 lutego spółka przedstawi cenę emisyjną. Będzie mieściła się w przedziale 15,5-21,5 zł. Duzi inwestorzy będą subskrybować papiery od 22 do 27 lutego. Przydział akcji planowany jest 29 lutego. Grupa Nokaut chce sprzedać inwestorom 1,7 mln akcji serii C. Kolejne prawie 0,9 mln walorów serii A wystawiają na sprzedaż dotychczasowi właściciele. Przy założeniu, że wszystkie papiery znajdą nabywców, nowi udziałowcy będą posiadali 34 proc. kapitału. Wartość oferty można szacować na 40,3-55,9 mln zł. Z tego spółka może liczyć na 26,35-36,55 mln zł. Zapisy będą przyjmowane w POK-ach DM BZ WBK.
Grupa Nokaut zamierza wydać pozyskane pieniądze na zakup konkurencyjnej porównywarki Skąpiec.pl oraz serwisu Opineo.pl gromadzącego opinie internautów o e-sklepach. Pierwsza z firm będzie kosztowała 27 mln zł z czego 10 mln zł będzie uregulowane gotówką a reszta akcjami serii D, które zostaną wyemitowane (po tej samej cenie emisyjnej co akcje serii C) do wakacji. Zakup Opineo pochłonie 6 mln zł z czego część gotówkowa będzie wynosiła 4 mln zł. Reszta zostanie zapłacona nowymi papierami serii D.
Pozostałe pieniądze z IPO emitent wyda na rozbudowę usług mobilnych oraz budowę platformy e-commerce. – Spora część naszych klientów, po przekierowaniu do interesującego ich sklepu, rezygnowała z zakupów. Nie chcieli po raz kolejny rejestrować się i ujawniać numeru swojej karty kredytowej. Nie mieli zaufania do sprzedawcy. Dlatego chcemy uruchomić platformę handlową, żeby mogli robić zakupy za naszym pośrednictwem unikając wymieniowych przed chwilą trudności – tłumaczy Czernecki. Deklaruje, że Grupa Nokaut nie zamierza samodzielnie sprzedawać towarów ani zajmować się ich wysyłką. Będziemy jedynie pośrednikiem pomiędzy kupującym a sprzedającym – wyjaśnia. Nie zdradza, ile sklepów ma do końca roku znaleźć się na tworzonej platformie. – Ten rok poświecimy na jej budowę. Na pierwsze poważne przychody liczymy dopiero w 2013 r. – twierdzi.