Inwestorów najwyraźniej zaniepokoiło pogorszenie wyniku operacyjnego i netto w III kwartale względem analogicznego okresu zeszłego roku. Podobną tendencję widać w ujęciu narastającym. Plusem natomiast są rosnące przychody i wyraźnie lepsze przepływy operacyjne. Zarząd uspokaja, że na pogorszenie wyników wpływ miały m.in. czynniki jednorazowe, i sygnalizuje, że IV kwartał zapowiada się lepiej.
Do czynników jednorazowych można zaliczyć fakt, że w związku z implementacją rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO) klienci ostrożniej podchodzili do realizacji kampanii reklamowych i wstrzymywali się z niektórymi akcjami. Tomasz Kuciel z zarządu Sare podkreśla, że budżety te zostały przesunięte na kolejne miesiące, co pozytywnie wpływa na wyniki ostatniego kwartału.
Nowe regulacje oznaczały też dodatkowe koszty dla Sare, które musiało usunąć powiązania między danymi a osobami, których dotyczą, przygotować odpowiedni rejestr i zmienić swoje backupy zgodnie z zapisami rozporządzenia. W wynikach widać też wzrost wynagrodzeń oraz amortyzacji.
W giełdowej spółce w tym roku uchwalono program opcji menedżerskich. Zakłada on określoną dynamikę EBITDA i zysku netto. „Zdaniem zarządu prawdopodobieństwo osiągnięcia w 2018 roku obydwu wyżej wymienionych parametrów jest znikome, w związku z tym koszt programu opcji menedżerskich nie został ujęty w 2018 r." – czytamy w raporcie.
Narastająco w trakcie trzech kwartałów tego roku Sare wypracowało skonsolidowane przychody przekraczające 34 mln zł, czyli o prawie 3 proc. wyższe niż rok wcześniej. Z kolei zysk operacyjny wyniósł 2,3 mln zł, a zysk netto niespełna 1,2 mln zł. Rok temu było to odpowiednio: 3,2 mln zł i 2,1 mln zł.