Asseco nie zwalnia tempa

Usługi informatyczne › Dziewięć nowych akwizycji, wzrost przychodów i zysku netto rok do roku oraz wzmocnienie segmentu zagranicznego. Rzeszowska firma pracuje na pełnych obrotach, a analitycy liczą na udany cały rok.

W I półroczu spółka IT wypracowała 5,8 mld zł przychodów ze sprzedaży. To o 16 proc. więcej rok do roku. Zysk netto wyniósł 177 mln zł i był o 11 proc. większy niż w I półroczu 2019 r. 81 proc. przychodów stanowiła kluczowa dla Asseco sprzedaż własnych produktów i usług informatycznych.

Przejęcia dalej możliwe

W I połowie 2020 r. do grona grupy Asseco dołączyło dziewięć nowych firm, z czego trzy są obecne na rynku izraelskim. Jak zapewniał wiceprezes Marek Panek, spółka ciągle pozostaje zainteresowana kolejnymi przejęciami.

– Planowaliśmy wzmocnić naszą obecność w Brazylii, ale ze spółką, z którą prowadziliśmy rozmowy, nie udało się znaleźć porozumienia – zdradza Panek. Rozmów było więcej, ale ze względu na pandemię część została zawieszona. Jednak wiceprezes zapewnił, że Asseco obserwuje i równolegle analizuje rynki. Z kolei wiceprezes Rafał Kozłowski zaznaczył, że obecna wartość backlogu (zakontraktowanego portfela zamówień) na cały 2020 r. wynosi 10,27 mld zł.

– Nie obserwujemy spowolnienia, które mogłoby wpłynąć na II półrocze, jesteśmy dobrej myśli – podkreślił Kozłowski. – Nie będziemy jednak podawać prognoz finansowych na kolejne miesiące. Warto jednak zaznaczyć, że zaczynamy podpisywać nowe umowy z instytucjami publicznymi, przedłużamy też już podpisane kontrakty. Wśród naszych publicznych klientów pozostaje m.in. ZUS – dodaje. Warto zaznaczyć, że 39 proc. przychodów za I półrocze stanowiły usługi dla przedsiębiorstw, 37 proc. dla rynku bankowości, a 24 proc. właśnie dla instytucji publicznych. 26 proc. przychodów wypracował międzynarodowy segment Asseco International.

Zwyżki za granicą

– Nasza strategia, oparta na silnej geograficznej, sektorowej i produktowej dywersyfikacji biznesu, przynosi wymierne efekty oraz pozwala utrzymać bardzo dobre wyniki finansowe również w tak trudnym momencie jak trwająca na całym świecie pandemia. Na bieżąco realizujemy zobowiązania kontraktowe w nowym modelu działania. Obserwujemy wzrost zapotrzebowania na produkty i usługi cyfrowe umożliwiające zdalne funkcjonowanie i obsługę klientów. – ocenił Kozłowski i dodał, że Asseco dostrzega na rynku pewną ostrożność w podejmowaniu nowych projektów inwestycyjnych, a i tak backlog rośnie w dwucyfrowym tempie we wszystkich segmentach operacyjnych.

– Wyniki za półrocze są dobre, szczególnie II kwartał pokazał, że model biznesowy spółki nie jest zagrożony w obecnej sytuacji, a przyspieszenie trendów cyfryzacji w przedsiębiorstwach i administracji nawet sprzyja grupie. Asseco Poland poprawiło wyniki w każdym z trzech głównych segmentów geograficznych. Zwracamy uwagę na wzrost zysku w mniejszych spółkach na rynku polskim, zajmujących się m.in. podpisem cyfrowym czy zdalną weryfikacją tożsamości, oraz na wysoką dodatnią dynamikę backlogu w Polsce. Wzrost portfela zamówień na ten rok to 16 proc. rok do roku, co w porównaniu z przyrostem przychodów o 6 proc. w I półroczu w Polsce implikuje dobrą końcówkę roku – ocenia Dominik Niszcz, analityk DM Trigon.

I dodaje, że do zwyżek na rynkach zagranicznych spółka zdążyła już przyzwyczaić inwestorów. Zarówno Asseco International, jak i rynek izraelski pokazały dwucyfrowe dynamiki sprzedaży i zysków. Tylko w II kwartale grupa odnotowała 2,9 mld zł przychodów ze sprzedaży. Z kolei zysk netto wyniósł 95 mln zł.

W piątek po godzinie 13 walory Asseco drożały o 3,2 proc., do 73,8 proc. Kapitalizacja spółki wynosiła 6,1 mld zł.