Na mocy niemieckiego prawa, przyjętego zaraz po agresji Rosji na Ukrainę, niemiecki rząd oddał w powiernictwo zarządzanie tą rafinerią blisko granicy z Polską, usuwając stamtąd rosyjski koncern naftowy. Reuters dowiedział się, że Orlen jest teraz zainteresowany przejęciem udziałów w tej rafinerii. Na początku tego roku, zaraz po napaści Rosji na Ukrainę, Warszawa podkreślała, że zakończenie rosyjskiej kontroli nad tą rafinerią jest warunkiem potencjalnego zaopatrzenia jej w ropę poprzez terminal naftowy w Gdańsku i dalej polskim systemem ropociągów do Niemiec.
Orlen nie odniósł się do takich informacji podając jedynie, że monitoruje sytuacje w regionie.
Rafineria, której większość należała do Rosnieftu, docelowo ma wyeliminować import ropy z Rosji do końca roku w ramach europejskich sankcji. Szlak dostaw przez Gdańsk to jedyny alternatywny kierunek dostaw dla przesyłu surowca rosyjskiego.
– Pojawia się pytanie, czy rafineria Schwedt dostosuje się do ropy nierosyjskiej bez strat dla wydajności produkcji. Jeśli zakup będzie miał uzasadnienie biznesowe, może warto to rozważyć – powiedział Reuterowi Michał Kozak, analityk giełdowy w domu maklerskim Trigon.
W Niemczech w sieci Orlen działa łącznie 586 stacji zlokalizowanych we wszystkich landach.