Mo­gą się też zgo­dzić na emi­sję ak­cji. NWR po­zy­ska­ne pie­nią­dze miał­by prze­zna­czyć na prze­ję­cie lu­bel­skiej ko­pal­ni. Z na­szych sza­cun­ków wy­ni­ka, że war­tość ewen­tu­al­nej emi­sji mo­gła­by wy­nieść oko­ło  1,4 mld zł.

NWR teo­re­tycz­nie mo­że wy­dłu­żyć ter­min przyj­mo­wa­nia za­pi­sów w we­zwa­niu (trwa do 29 li­sto­pa­da), ale na do­tych­cza­so­wych wa­run­kach. Je­śli chciał­by je zmie­nić – mu­siał­by ogło­sić no­we we­zwa­nie. Ana­li­ty­cy spe­ku­lu­ją, że mo­że się tak stać, gdy ce­na Bog­dan­ki spad­nie po za­koń­cze­niu obec­nej ofer­ty. Wczo­raj kurs Bog­dan­ki ob­ni­żył się o 1,4 proc., do 105,5 zł, przy spo­rych jak na tę spół­kę ob­ro­tach wy­no­szą­cych po­nad 16,8 mln zł. – Ak­cje sprze­da­wa­li ra­czej krót­ko­ter­mi­no­wi in­we­sto­rzy, któ­rzy nie wie­rzą już w po­wo­dze­nie we­zwa­nia NWR, a któ­rzy chcieli za­ro­bić wy­ko­rzy­stu­jąc ostat­nie zwyż­ki – uwa­ża Krzysz­tof Za­rych­ta z BDM.