Części z nich przedstawiono zarzuty dotyczące przyjęcia korzyści majątkowej, osobistej lub jej obietnicy, a pozostałym jej udzielenia. Za te czyny grozi kara pozbawienia wolności do ośmiu lat.
W związku z nieprawidłowościami przy przyznawaniu koncesji zatrzymano m.in. trzy osoby związane ze spółkami Eco Energy 2010, Silurian i Silurian Energy Services. – Dwie z nich to pracownicy Siluriana. Jedna pełni funkcję prezesa, a druga to podległy mu dyrektor – mówi Waldemar Tyl, zastępca prokuratora apelacyjnego w Warszawie. Wśród zatrzymanych jest prezes Wiesław S. Trzeci zatrzymany to osoba z branży, która była pośrednikiem pomiędzy wymienionymi firmami a przedstawicielami organów odpowiedzialnych za wydawanie koncesji.
Trzy pozostałe osoby podejrzane o korupcję to pracownicy Departamentu Geologii i Koncesji Geologicznych w Ministerstwie Środowiska. Wcześniej zatrzymano też pracownika Państwowego Instytutu Geologii, ale prokurator zdecydował się na zastosowanie wobec niego innego środka zapobiegawczego.
– Jeśli pojawią się wątpliwości dotyczące przyznania niezgodnego z prawem innych koncesji, wówczas nie wykluczamy kolejnych zatrzymań – stwierdził Tyl.
Bertrand Le Guern, prezes Petrolinvestu, którego grupa składa się m.in. z Eco Energy 2010, Silurian i Silurian Energy Services, w wydanym oświadczeniu poinformował, że formułowane zarzuty wobec pracowników Siluriana nie dotyczą formalnego wpływania na wydanie decyzji administracyjnej.