10 sierpnia pojawi się pełna lista ok. 61 tys. osób uprawnionych do darmowych akcji JSW. W Jastrzębiu Zdroju i miastach, gdzie pracuje pięć kopalń JSW, nie ma dnia, by nie pojawiały się nowe ogłoszenia. Są na kopalnianych tablicach, w lokalnej prasie, ale i w skrzynkach pocztowych w domach górników czy za wycieraczkami samochodów. – Z naszych informacji wynika, że te oferty kuszą przede wszystkim emerytów, byłych pracowników, mniej związanych z firmą niż obecna załoga – mówi „Parkietowi" Piotr Szereda, przedstawiciel jastrzębskich związkowców. Dziesiątki firm przebijają się w ofertach. – Niektórzy się na to łapią, bo nie wiedzą, ile akcje będą kosztowały za dwa lata – tłumaczy Szereda.
Średni pakiet akcji pracowniczych dla osób uprawnionych z mocy ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji (47 tys. osób) będzie liczyć 317 walorów. Obecnie, po cenie z giełdy, wart jest około 43 tys. zł. Ten dla nieuprawnionych z mocy ustawy (14 tys. osób), którym akcje zasponsoruje sama JSW, to 190 papierów wartych ok. 26 tys. zł.
Z naszych informacji wynika, że do skupu praw do akcji pracowniczych szykuje się m.in. Secus Asset Management.
– Oni wiedzą, jak to robić, skupowali już akcje pracownicze Tauronu czy PZU – mówi osoba zbliżona do sprawy. Secus nie komentuje tych informacji. Zapytano nas tylko, skąd je mamy. Źródła „Parkietu" twierdzą, że firma będzie oferowała po ok. 45 zł za walor.