Z naszych informacji wynika, że nawet po wymianie argumentacji między spółką a prezesem URE regulator nie zgadza się na znaczącą podwyżkę taryfy obrotu dla gospodarstw. – Trudno mówić o kompromisie – twierdzi nasze źródło. Jak wynikało z naszych informacji, Energa we wstępnym wniosku prosiła podobno o kilkuprocentowe podniesienie stawki sprzedaży dla tej grupy. Inne spółki obrotu dostały podwyżkę nieprzekraczającą 1 proc. już w grudniu.
Znane jest stanowisko Energi w sprawie regulaminu sprzedaży dla przedsiębiorstw. Zapisy mówiące o półrocznym okresie wypowiedzenia ze skutkiem na koniec roku kalendarzowego rozpatrywał UOKiK. I choć przeprowadzona kontrola nie wykazała złamania prawa, to urząd prosił Energę o usunięcie kontrowersyjnych zapisów. – Długość okresu wypowiedzenia jest elementem negocjacyjnym i może być indywidualnie ustalona w toku rozmów z klientem – tłumaczy decyzję Ostrowska.
Energa ma dziś 15-proc. udział w sprzedaży energii do klientów końcowych. Jeśli doszłoby do połączeń kapitałowych z inną firmą z portfela Skarbu Państwa w ramach konsolidacji, to utworzona grupa dysponowałaby znacznie większym potencjałem. Stanowisko w tej sprawie może mieć znaczenie podczas konkursu na prezesa i członków zarządu, który właśnie ogłoszono.
Paweł Puchalski z DM BZ WBK nie spodziewa się zmian na stanowisku prezesa gdańskiej spółki (Mirosława Bielińskiego, który już potwierdził udział w konkursie – red.), m.in. dlatego, że proces konsolidacji, którego obecny zarząd Energi nie jest zwolennikiem, wyraźnie przystopował. W jego ocenie jednak kolejna trzyletnia kadencja Bielińskiego może być zagrożona, jeśli główny właściciel spółki potraktuje konkurs jako okazję do postawienia na czele osoby bardziej przychylnej połączeniu z PGE.