Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 06.02.2017 21:49 Publikacja: 04.03.2015 05:00
Po czterech kwartałach ubiegłego roku grupa Petrolinvest zanotowała 271,8 mln zł czystej straty. Dla porównania po trzech kwartałach wynosiła ona 127,3 mln zł. Duży wzrost straty netto to przede wszystkim efekt podjęcia przez zarząd decyzji o wstrzymaniu realizacji projektów dotyczących poszukiwania gazu łupkowego oraz farm wiatrowych. W efekcie dokonano jednorazowego odpisu w wysokości 136,8 mln zł – obciążającego wynik skonsolidowany, oraz w wysokości 337,7 mln zł – obciążającego wynik jednostkowy.
Foto: GG Parkiet
Zarząd Petrolinvestu podjął decyzję o wstrzymaniu realizacji projektów dotyczących poszukiwań ropy i gazu w skałach łupkowych. Podjął ją po uwzględnieniu dotychczasowych wyników prowadzonych prac oraz analiz finansowych i prawnych przeprowadzonych przez firmy z grupy kapitałowej. Jego decyzja to także efekt ocen dotyczących projektów zrealizowanych przez inne podmioty działające w segmencie gazu łupkowego w Polsce.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Bogdanka coraz sugestywniej daje do zrozumienia, że na rynku węgla w Polsce trwa nierówna walka między dotowanymi kopalniami, a tymi, które walczą tylko rynkowymi metodami. -"Wolelibyśmy, by rynek funkcjonował w takim sposób, aby wszyscy mieli równe szanse" - mówił w Katowicach wiceprezes Bogdanki Sławomir Krenczyk.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Znaczenie KGHM dla Europy jest ogromne. Niekoniecznie musimy sprzedawać miedź poza Unię. Szacujemy, że do wydobycia z eksploatowanych już w Polsce złóż mamy jej jeszcze kilkanaście milionów ton – mówi Andrzej Szydło, prezes spółki.
Władze JSW zdają sobie sprawę z ryzyka utraty płynności w tym roku, ale robią wszystko, aby do tego nie dopuścić. Ta deklaracja padła na Europejskim Kongresie Gospodarczym w czasie panelu poświęconemu górnictwu.
W stosunku do pierwotnych założeń projekt sztandarowej inwestycji realizowanej w rafinerii w Możejkach jest opóźniony i droższy. Nie wiadomo też, jakie ostatecznie otrzyma wsparcie i jaka będzie jego opłacalność.
W 2026 r. ma być gotowa kompleksowa ekspertyza pt. „Studium wykonalności inwestycji”. Jeśli wykaże, że projekt eksploatacji złoża soli potasowo-magnezowych jest opłacalny, wydobycie może ruszyć w ciągu ośmiu–dziesięciu lat. To bardzo ambitny termin.
Nowe propozycje mówią o przeniesieniu z firm na rządową agencję obowiązku tworzenia i utrzymywania rezerw błękitnego paliwa. W zamian te pierwsze mają ponosić tzw. opłatę gazową.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas