Podczas czwartkowej sesji wartość obrotów akcjami PKN Orlen kolejną sesję z rzędu była najwyższa spośród walorów spółek notowanych na warszawskiej giełdzie. O ile jednak wcześniej ich kurs mocno rósł, o tyle teraz spadał. Już na otwarciu notowań ciągłych za papiery spółki płacono 74 zł, czyli o 5,9 proc. mniej niż w środę. Później ich cena spadała nawet do 72,68 zł, co oznaczało przecenę aż o 7,5 proc.
Powodem wyprzedaży były niewątpliwie nieco słabsze wyniki za drugi kwartał od oczekiwanych przez wielu graczy. Nie bez znaczenia było też to, że w ostatnich miesiącach kurs papierów PKN Orlen mocno zyskał na wartości. Jeszcze w marcu można było je kupić poniżej 53 zł. W czerwcu i lipcu biły z kolei historyczne rekordy cenowe. W efekcie wielu inwestorów najwyraźniej uznało, że skoro nie ma już wyraźnych sygnałów do dalszych wzrostów kursu akcji, to warto się ich pozbyć. Wprawdzie marże rafineryjne i petrochemiczne, które decydują o wynikach koncernu, nadal są wysokie, ale w większości już zapewne zdyskontowane w kursie.
Mniejsze inwestycje
Zgodnie z pierwotnymi założeniami grupa PKN Orlen miała w tym roku przeznaczyć na różne projekty rozwojowe 3,8 mld zł (bez ewentualnych wydatków na przejęcia). – Dziś najbardziej realny poziom inwestycji to około 3,2 mld zł – twierdzi Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes ds. finansowych PKN Orlen. Dodał, że niższe od zakładanych wydatki to przede wszystkim rezultat ograniczenia nakładów na poszukiwania i wydobycie ropy i gazu. Mniejsze wydatki obejmą zarówno koncesje w Polsce, jak i Kanadzie. Wszystko za sprawą niskiego kursu ropy, który rzutuje na opłacalność projektów poszukiwawczo-wydobywczych.
Niezależnie od tego spółka cały czas rozgląda się za przejęciami aktywów wydobywczych. – Dziś nie jesteśmy w żadnym bardzo zaawansowanym procesie akwizycji. Nie wykluczamy jednak, że do końca roku zawrzemy jakąś transakcję – powiedział Jędrzejczyk. Przypomniał, że spółka co roku stara się nabywać takie aktywa, aby w przypadku spadku marż rafineryjnych i petrochemicznych móc zarabiać na innej działalności.
Odpisy na łupki
Wyniki finansowe PKN Orlen za pierwsze półrocze mocno obciążyły odpisy aktualizacyjne dotyczące niemal wyłącznie utraty wartości aktywów związanych z poszukiwaniami ropy i gazu w skałach łupkowych na koncesjach w pobliżu Lublina. Ich łączna wartość wyniosła 429 mln zł. Spółka uspokaja, że operacja ta nie wiąże się z wycofywaniem się koncernu z łupkowych poszukiwań, ale jednie z zawężaniem obszaru, na którym są wykonywane prace. To jednak spowodowało ograniczenie inwestycji w łupki.