ING zażądał wykupu papierów wartych łącznie ponad 75 mln zł w terminie 21 września 2015 r. – Rozumiemy sytuację spółki, dlatego wystąpiliśmy o realizację opcji wykupu jedynie części posiadanych obligacji objętych przez nas w ramach programu emisji. Jednocześnie jesteśmy w kontakcie ze spółką i innymi obligatariuszami. Jeśli tylko pojawią się konkretne plany restrukturyzacyjne, będziemy nad nimi pracować – oświadczył Piotr Utrata, rzecznik ING Banku Śląskiego.

Z nieoficjalnych informacji płynących z banku wynika, że jak dotąd JSW nie przekazała obligatariuszom realnego programu restrukturyzacji, dlatego ING stracił cierpliwość.

Zarząd JSW był świadom, że instytucje mogą zażądać wcześniejszego wykupu zadłużenia, bo taka opcja pojawiła się w związku z niewyemitowaniem przez jastrzębską spółkę w wyznaczonym terminie dodatkowych obligacji na rynkach zagranicznych. Poza ING w program emisji zaangażowane są również PKO BP, BGK oraz PZU. Z tej listy tylko ING nie jest spółką kontrolowaną przez Skarb Państwa i analitycy powątpiewają, by którakolwiek z państwowych instytucji zadziałała na niekorzyść węglowej spółki.

Zdaniem analityków decyzja ING nie powinna przysporzyć JSW poważnych kłopotów. – Choć oczywiście nie wiemy, jak dokładnie rozkładają się w czasie wszystkie wydatki spółki, a to może mieć kluczowe znaczenie. Spodziewam się też, że pozostali obligatariusze będą bardziej wyrozumiali dla JSW i wezmą pod uwagę potencjał restrukturyzacyjny i opcje rozwojowe spółki w długim terminie – mówi Tomasz Krukowski z DB Securities.

Tymczasem JSW kontynuuje rozmowy z obligatariuszami. – Spółka czyni wszelkie starania, sporządza analizy prawne i finansowe, aby wypracować odpowiednie warunki umożliwiające wywiązanie się ze zobowiązań – zapewnia Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW.