Kartel podał także niższe prognozy popytu na swoją ropę naftową w przyszłym roku, oczekując, że wyniesie on 32,05 mln baryłek dziennie, czyli o 130 tys. baryłek dziennie mniej, niż prognozowano we wcześniejszej publikacji.

Uwagę inwestorów przyciągnęły dane dotyczące produkcji ropy naftowej w Arabii Saudyjskiej. Potwierdziły się wcześniejsze nieoficjalne informacje o spadku wydobycia w tym kraju ze względu na niższe zapotrzebowanie na saudyjską ropę i dążenia tego kraju do uniknięcia kolejnej nadpodaży na rynku. W lipcu produkcja ropy naftowej w Arabii Saudyjskiej spadła o 200 tys. baryłek dziennie, do 10,288 mln baryłek dziennie. Z tej przyczyny produkcja w całym OPEC w poprzednim miesiącu wzrosła o jedyne 41 tys. baryłek dziennie w porównaniu z czerwcem, do 32,32 mln baryłek dziennie. To niewiele, biorąc pod uwagę zmiany w naftowym porozumieniu, umożliwiające większe wydobycie.

Obecnie wydobycie ropy naftowej w OPEC jest o 270 tys. baryłek dziennie większe, niż wynoszą szacunki dotyczące przyszłorocznego popytu, co oznacza, że już niebawem rynek ropy naftowej może zmierzać z powrotem w kierunku globalnej nadwyżki – oczywiście o ile państwa kartelu nie podążą za przykładem Saudyjczyków i nie będą ostrożnie dysponować możliwościami wydobywczymi. ¶