Dino chce znów otwierać coraz więcej sklepów

Konferencja z zarządem spółki nie wpłynęła istotnie na nastawienie inwestorów do akcji sieci sklepów. Po południu kurs nadal osuwa się o około 9,3 proc.

Publikacja: 23.08.2024 18:19

Dino chce znów otwierać coraz więcej sklepów

Foto: Adobestock

Nawet 14 proc. traciły walory Dino Polska na początku piątkowej sesji w reakcji na wyniki za II kwartał. Po kilkudziesięciu minutach kurs nieco odbił, ale spadek wciąż sięga około 9 proc. Nie był to pierwszy w tym roku tak mocny spadek notowań. W II połowie lipca podczas jednej sesji walory sieci sklepów osunęły się o ponad 9 proc. po tym, jak wyniki kwartalne zaprezentował główny konkurent – Biedronka.

Zarząd Dino Polska słabsze od oczekiwań wyniki tłumaczy m.in. deflacją i spadkiem dynamiki sprzedaży porównywalnej, która wyniosła jedynie 1,8 proc. w II kwartale. – Co do sprzedaży porównywalnej, to wzrost wynika głównie z wolumenu, bo w tej chwili mamy do czynienia z deflacją – mówi Michał Krauze, członek zarządu i dyrektor finansowy Dino Polska. Podczas prezentacji wyników po I kwartale zarząd zapowiadał, że sprzedaż porównywalna wzrośnie w tym roku dwucyfrowo, – Zakładaliśmy dwucyfrowy wzrost sprzedaży porównywalnej przy założeniu dwucyfrowej inflacji, ale teraz jest na odwrót – mamy deflację. Wzrost sprzedaży porównywalnej będzie zatem w tym roku jednocyfrowy – przewiduje Krauze. – Co do marży brutto, to cały czas rośniemy, więc korzystamy z efektu skali. Naszym celem jest poprawa marży brutto w kolejnych okresach, przy czym jesteśmy w okresie dużej konkurencji na rynku i to będzie wyzwanie, ale wydaje się, że jest osiągalne – zapowiada Krauze. Jak dodaje, w II półroczu marża EBITDA będzie pod presją w związku ze spadkiem dynamiki sprzedaży porównywalnej, ale niższą niż w II kwartale tego roku.

Ponad 2 proc. deflacji w sklepach

Członek zarządu Dino Polska ocenia, że w zachowaniu klientów nie widać strukturalnych zmian, natomiast deflacja sprawia, że Polacy nie robią już zakupów na zapas. – Zakupy są bardziej przemyślane, a klienci czekają na lepszą cenę – twierdzi. Jak szacuje Dino, wewnętrzny wskaźnik deflacji przekracza 2 proc., podczas gdy według danych GUS-u inflacja sięga 3 proc.

Zdaniem Krauzego wzrost płac będzie miał przełożenie na wyniki Dino, ale obecnie Polacy odbudowują oszczędności. – Bogacenie się społeczeństwa będzie przekładać się na sprzedaż, ale wygląda na to, że po okresie wysokiej inflacji społeczeństwo po prostu musi odbudować oszczędności – tłumaczy.

Krauze zaznacza, że Dino pracuje nad ograniczeniem kosztów, ale jest to trudne przy rosnących wynagrodzeniach. – Liczymy, że dynamika wzrostu kosztów będzie niższa, aczkolwiek ich większość stanowią pensje, więc tu wiele się nie zmieni – mówi. Płaca minimalna od początku roku ma wzrosnąć o 7 proc. Według Krauzego wydatki na zatrudnienie w Dino powiększą się podobnie.

W odniesieniu do tzw. wojny cenowej Biedronki z Lidlem członek zarządu podkreśla, że polityka cenowa Dino się nie zmienia. – Benchmarkujemy się do najlepszych cen na rynku – mówi. Dino ma też znów otwierać coraz więcej sklepów. – Wciąż też mamy sporo miejsca na ekspansję. Rozpoczęliśmy proces zwiększania liczby otwarć rok do roku. W tym roku planujemy otworzyć więcej sklepów niż w roku ubiegłym, z kolei w 2025 r. więcej niż w tym – przewiduje Krauze.

Zysk netto Dino Polska w II kwartale wyniósł niecałe 348 mln zł, czyli o 8,6 proc. poniżej mediany prognoz analityków i mniej niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Rok do roku słabszy okazał się także wynik EBITDA oraz EBIT. Jedynie przychody poprawiły się o 10,6 proc. rok do roku. Marża EBITDA wyniosła w II kwartale 7,19 proc., podczas gdy rok wcześniej było to 8,73 proc.

Handel i konsumpcja
Dino Polska gorzej od oczekiwań. Wojna cenowa w tle
Handel i konsumpcja
Grupa VRG chce poprawić poziom sprzedaży marek modowych
Handel i konsumpcja
Dino Polska pokazało wyniki. Zysk netto poniżej oczekiwań
Handel i konsumpcja
Nadciąga milion używanych aut z zagranicy
Handel i konsumpcja
Zyski Grodna stopniały
Handel i konsumpcja
Zyski Grodna stopniały o ponad 90 proc. Akcje tanieją