Wczoraj na GPW pojawiła się 15. w tym roku nowa spółka i 15. firma medialna na parkiecie w ogóle: reklamowa grupa CAM Media. Jej prawa do akcji (tzw. PDA będą zastępowały akcje do chwili rejestracji emisji) zadebiutowały, uzyskując w pierwszej transakcji wycenę 10,49 zł, o 4,9 procent wyższą od ceny emisyjnej (10 zł).
Debiut na zielono
Choć do obrotu dopuszczono nie tylko nowe walory, ale i dwie stare serie (razem ponad 4,2 mln sztuk), to na razie można obracać jedynie 2,6 mln papierów, które spółka i jej właściciele sprzedawali w ofercie. Mimo to w pół godziny od startu pierwszej sesji w historii firmy właściciela zmieniły walory za 0,5 mln zł. - Kurs jest na zielono, obroty ogromne: oby tak dalej - mówił prezes i akcjonariusz Krzysztof Przybyłowski.
Mimo że spółka zebrała z emisji mniej, niż zakładała (20 mln zł, a nie 28 mln zł), prezes podtrzymał prognozę na ten rok. Zakłada ona, że przychody CAM Media wzrosną z 28 mln zł w 2007 r. (to szacunki zarządu) do 51 mln zł. Wynik operacyjny grupy ma się poprawić o ponad 60 proc. i wynieść 5,9 mln zł, a brutto będzie wyższy o 80 proc. niż w 2007 r. i sięgnie 6,45 mln zł. - Emisja nie będzie miała wpływu na realizację tegorocznej prognozy, z wyjątkiem około 0,5 mln zł przychodów finansowych - powiedział prezes.
Powrót do rozmów