Kontrakty na akcje debiutantów

Giełda Papierów Wartościowych chce tworzyć nowe futures bez czekania na zgodę ze strony Komisji Nadzoru Finansowego

Aktualizacja: 27.02.2017 15:40 Publikacja: 08.05.2008 01:34

Warszawska giełda rozmawia z Komisją Nadzoru Finansowego o nowych zasadach tworzenia warunków obrotu dla kontraktów terminowych na akcje. Chodzi o to, aby zostały one zapisane w bardziej ogólny sposób, tak by nie było konieczności wskazywania na konkretną spółkę, której walory będą bazą dla nowych futures. Dzięki temu GPW będzie mogła błyskawicznie dopasować ofertę do potrzeb rynku.

Przedstawiciele giełdy nie ukrywają, że chodzi o szybkie wprowadzenie do obrotu kontraktów na akcje atrakcyjnych debiutantów. Chodzi m.in. o duże państwowe spółki: Polską Grupę Energetyczną, Eneę czy PZU. W takich przypadkach popyt na oferowane papiery często przewyższa podaż. Niewykluczone, że część inwestorów, którym nie uda się nabyć pożądanej liczby akcji, zainteresuje się rynkiem terminowym.

Szansa na nowe strategie

- To bardzo dobre rozwiązanie. Jeżeli kontrakt na daną spółkę znajdzie się szybko w obrocie, to może stanowić alternatywę dla oferty publicznej, w której pozyskanie odpowiedniej liczby akcji może być trudne. Pojawić się mogą przy tym ciekawe strategie inwestycyjne - komentuje Grzegorz Zalewski, ekspert Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska.

Kontrakty na akcje nie są specjalnym "hitem" dla inwestujących. Średni dzienny wolumen obrotu w pierwszych czterech miesiącach roku wyniósł niespełna 1,2 tys. instrumentów. Średnia dla całego rynku terminowego to 55,2 tys. sztuk (z czego najpopularniejsze były futures na WIG20). Dlatego też GPW myśli o uatrakcyjnieniu tego segmentu rynku. W ubiegłym roku ujednoliciła np. tzw. mnożniki (liczba akcji przypadająca na kontrakt). Teraz władze giełdy chcą mieć większą elastyczność w doborze spółek.

Żmudna procedura

Obecnie, aby wypuścić kontrakty terminowe na parkiet, GPW składa do KNF wniosek, w którym szczegółowo określa warunki obrotu dla konkretnych futures. Taka procedura może znacząco spowolnić cały proces oferowania nowego instrumentu inwestorom. Dla przykładu, ostatni nowy futures na akcje (bazą były walory PKO BP) pojawił się w maju 2005 r., w sześć miesięcy po debiucie banku.

,

Kilka grup futures

W tej chwili w obrocie giełdowym znajdują się kontrakty na indeksy WIG20, mWIG40 i TechWIG (ten ostatni będzie wkrótce wycofany), na waluty (USD i euro) oraz na akcje Agory, KGHM, Pekao, PKO BP, TP i PKN Orlen (pierwsze futures na walory spółek pojawiły się w 2001 r.). - Warto się zastanowić, czy zawężać kontrakty jedynie do spółek najbardziej płynnych, jak to się działo do tej pory. Może lepiej wprowadzić do obrotu więcej nowych futures? Niech rynek zweryfikuje ich przydatność dla inwestorów - mówi G. Zalewski.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego