Wczoraj o godzinie 16 upłynął termin, w jakim chętni na stanowiska w zarządzie Orlenu mogli składać aplikacje. Rada nadzorcza, która przed tygodniem wybrała nowego prezesa koncernu Wojciecha Heydla, tym razem poszukuje od czterech do siedmiu członków zarządu. Jak wynika z naszych informacji, aplikacje przedłożyć miało nawet ponad 160 kandydatów. To rekord. W niedawnym konkursie na prezesa i czterech członków zarządu PGNiG złożono "tylko" 58 wniosków, a w konkursie na prezesa i siedmiu członków zarządu PKO BP - 113.
Starania o reelekcję
O reelekcję ubiegają się wszyscy obecni członkowie zarządu Orlenu: Waldemar Maj, wiceprezes ds. finansów, Cezary Filipowicz, odpowiadający za handel ropą oraz wydobycie, Krzysztof Szwedowski, członek zarządu ds. zakupów i informatyki, Krystian Pater, który zajmuje się produkcją, oraz Dariusz Formela, odpowiadający za organizację i grupę kapitałową. Oficjalnie jednak start w konkursie potwierdziło tylko dwóch ostatnich. - Jestem zainteresowany tą samą funkcją, jaką sprawuję teraz - powiedział Formela.
Z Gdańska do Płocka?
- Ubiegam się o stanowisko w zarządzie Orlenu - powiedział Jarosław Kryński, który startował także w konkursie na szefa tego koncernu i znalazł się na krótkiej liście kandydatów. Kryński pracował wcześniej m.in. w Shell Polska, a ostatnio był wiceprezesem Lotosu ds. handlu. W listopadzie 2007 r. został jednak, z powodu "utraty zaufania do jego osoby", odwołany. Jak zamierza pogodzić ewentualny wybór do zarządu Orlenu z zakazem konkurencji, jaki obowiązuje go w związku z niedawnym zatrudnieniem w gdańskiej firmie? - Według analiz, które posiadam, zakaz konkurencji nie dotyczy pracy w firmach z udziałem Skarbu Państwa - wyjaśnił.