Zarząd HTL-Strefy: wykonamy prognozy

Przejęcie szwedzkiego konkurenta HaeMedic pozwoliło giełdowej firmie zanotować najwyższe kwartalne wyniki w historii

Aktualizacja: 27.02.2017 15:54 Publikacja: 09.05.2008 00:42

Tegoroczną prognozę wyników co najmniej wykonamy. Zeszłoroczne zdarzenia były jednorazowe i się już nie powtórzą - zapewnia Andrzej Czernecki, prezes i największy akcjonariusz HTL-Strefy.

W zeszłym roku prognozę zysku netto zajmująca się produkcją urządzeń medycznych spółka obniżyła o niemal 80 proc., a szacunki sprzedaży o 15 proc.

W tym roku spodziewa się osiągnąć około 21 mln sprzedaży w dolarach, 22 mln w euro i 1 mln w złotych (łącznie przy wczorajszych kursach walut byłoby to około 123 mln zł).

Widoczne efekty przejęcia

Zarząd HTL-Strefy podkreśla, że już widoczne są efekty przejęcia pół roku temu szwedzkiego konkurenta, firmy HaeMedic. Jego wyniki są konsolidowane od początku bieżącego roku. - Przejęcie HaeMedic przynosi już pierwsze efekty po stronie przychodów, a dzięki utrzymaniu dyscypliny w kosztach powróciliśmy do uzyskiwania wysokich marż (rentowność operacyjna spółki wyniosła w I kwartale 26,4 proc. - przyp. red.) - mówi prezes Czernecki. Przychody ozorkowskiej spółki zwiększyły się w porównaniu z pierwszymi trzema miesiącami 2007 roku o 83 proc., do 35,15 mln zł (30,3 proc. tej kwoty pochodziło ze sprzedaży nakłuwaczy bezpiecznych HaeMedic).

Zysk netto HTL-Strefy wzrósł w omawianym okresie z 4,4 mln zł do 6,7 mln zł. Spółka chwali się też najwyższym kwartalnym zyskiem operacyjnym w historii, który niemal podwoił się w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku i wyniósł 9,33 mln zł.

Przedstawiciele HTL-Strefy podkreślają też, że w pierwszych trzech miesiącach tego roku zanotowała ona najniższe w historii koszty w stosunku do przychodów. Łącznie koszty zarządu i sprzedaży stanowiły 15,24 proc. obrotów, podczas gdy w analogicznym okresie ubiegłego roku było to 20,34 proc. Zarząd tłumaczy, że spółka obniża koszty, wciąż zwiększając automatyzację produkcji.

34 mln zł na inwestycje

- W tym roku na zakup maszyn wydamy 34 mln zł, z czego około 12 mln zł już zostało zainwestowane - mówi Wojciech Wyszogrodzki, dyrektor generalny spółki. Wskazuje również, że firma zamierza rozbudowywać zakład w Łęczycy. - Ten rok przeznaczymy na procedury prawne. Budowa ruszy w przyszłym roku - mówi dyrektor Wyszogrodzki.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego