GPW złoży prospekt do KNF w lipcu

Prezes warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych (GPW) Ludwik Sobolewski spodziewa się, że na przełomie maja i czerwca zakończą się prace nad prospektem emisyjnym GPW i w lipcu trafi on do Komisji Nadzoru Finansowego (KNF).

Aktualizacja: 27.02.2017 15:34 Publikacja: 09.05.2008 09:38

Jego zdaniem, nie ma atrakcyjnych giełd w naszej części Europy do przejęcia, ale GPW chce wejść w związek z jedną z giełd na Ukrainie.

"Prace się toczą i projekt powinien być gotowy na przełomie maja i czerwca. Natomiast inną kwestią jest czas jego złożenia w KNF. To nastąpi później, prawdopodobnie w lipcu" - powiedział PAP prezes.

Według planów Ministerstwa Skarbu Państwa, pierwszy etap prywatyzacji GPW zostanie przeprowadzony w 2008 roku i będzie polegał na sprzedaży łącznie 47,82 proc. akcji z puli 98,82 proc. posiadanych obecnie przez skarb państwa. Oznacza to, że po ofercie w rękach SP pozostanie 51 proc. akcji GPW. Debiut miałby nastąpić w pierwszej połowie października.

MSP nie podjęło jeszcze decyzji o sposobie prywatyzacji GPW w drugim etapie, który jest przewidziany na okres od jednego do trzech lat po zakończeniu pierwszego etapu. Zakładanych jest kilka sposobów prywatyzacji: kolejna oferta publiczna, dalsza sprzedaż inwestorom niebranżowym, sprzedaż inwestorowi branżowemu lub rozwiązania pośrednie.

Sobolewski nie wyklucza, że po prywatyzacji GPW dołączy do grona spółek, które dzielą się swoim zyskiem z akcjonariuszami, wypłacając im dywidendę. Obecnie GPW ma ustawowy zakaz wypłaty dywidendy, a całość zysku musi przeznaczać na dalszy rozwój.

"To jest obszar decyzji właścicielskich. Będzie się to odbywać jak w każdej spółce, może tylko z tą modyfikacją, że środki przeznaczane na rozwój muszą być dostosowane do fazy rozwoju rynku jako całości. A wiele elementów rynku jest ciągle w powijakach" - powiedział.

Zdaniem specjalistów, prywatyzacja GPW może zwiększyć jej szanse w staraniach o przejęcie którejś z giełd w Europie Środkowo-Wschodniej. Warszawska giełda startowała w licznych przetargach na kupno udziałów w konkurencyjnych giełdach, ale wysiłki te kończyły się niepowodzeniem, a jako jeden z powodów podawano fakt, że właścicielem GPW jest Skarb Państwa.

Obecnie GPW nie prowadzi jednak żadnych prac nad przejęciem giełd w naszym regionie, gdyż takich okazji do inwestycji po prostu brakuje.

"Obecnie nie pracujemy nad żadnym projektem tego typu. Możliwości akwizycji giełd istniejących w naszym regionie - a tylko te możemy brać realnie pod uwagę - są poważnie ograniczone" - powiedział Sobolewski.

Prezes GPW nie wyklucza natomiast powiązań kapitałowych z jedną z giełd funkcjonujących na Ukrainie. Warszawska giełda wielokrotnie deklarowała, że rynek ukraiński jest dla niej kluczowy i chce przyciągać na nasz parkiet tamtejsze firmy.

"Związanie się z jedną z giełd funkcjonujących na Ukrainie oznacza poważne ryzyko inwestycyjne. Ale jest szansa na umocnienie naszej obecności na tym strategicznie ważnym dla Polski rynku. Dlatego też jesteśmy stale zainteresowani takim projektem i badamy możliwości w tym zakresie" - powiedział.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego