50. debiut na NewConnect

Dziś Giełda Papierów Wartościowych przyjmie już pięćdziesiątą spółkę na alternatywny rynek. Przy okazji władze warszawskiego parkietu powiedzą, co chciałyby zmienić w zasadach obrotu na NewConnect po ośmiu miesiącach jego funkcjonowania

Aktualizacja: 27.02.2017 15:31 Publikacja: 09.05.2008 11:28

Szczęśliwym, pięćdziesiątym debiutantem jest spółka Verbicom, dystrybutor systemów transmisji głosu i danych. Tak jak w wielu przypadkach, na NewConnect trafią akcje oferowane wcześniej w ramach private placement.

Władze Giełdy Papierów Wartościowych chcą wykorzystać tę okazję i zaprezentować planowane zmiany w funkcjonowaniu alternatywnego rynku, który w założeniu służyć miał pozyskaniu kapitału przez mniejsze spółki. Prezes Ludwik Sobolewski, pytany o szczegóły, odsyłał do dzisiejszej konferencji. Przyznał jednak, że poruszy kwestie dopuszczania spółek do obrotu i ich wycen.

Skąd te "przebitki"?

Inwestorzy przyzwyczaili się, że na rynek NewConnect firmy wchodzą z "przebiciami" sięgającymi nawet kilkaset procent. Chodzi o różnicę między kursem otwarcia (po którym rozpoczynają się notowania akcji) a kursem odniesienia (wynikającym z popytu na walory debiutanta w ofercie). Świadczyć ona może o niskiej płynności rynku. Rekord (różnica 1900 proc.) padł w przypadku lutowego debiutu Veno. Problem znany jest zresztą od początku funkcjonowania NewConnect (czyli od końca sierpnia 2007 r.). Już wtedy inwestorzy zobaczyli "przebitkę" sięgającą 1875 proc. (przypadek spółki Virtual Vision).

Tak duża zmiana wartości walorów na otwarciu zainteresowała nawet Komisję Nadzoru Finansowego. W marcu KNF poinformowała, że przygląda się trzem lutowym debiutom. Okazuje się, że jedna ze spraw może znaleźć finał w prokuraturze i w sądzie. - Postępowanie w sprawie podejrzenia manipulacji na akcjach jednej ze spółek jest w toku. Kompletujemy materiał dowodowy - mówi "Parkietowi" Artur Kluczny, wiceprzewodniczący Komisji. O jaką spółkę chodzi - tego nadzorca nie chce ujawnić.

Szukanie antidotum

Co w sprawie podejrzanych debiutów może zrobić giełda? Jedną z opcji jest prześwietlenie autoryzowanych doradców, którzy przygotowują spółki do debiutu. W tym momencie statut AD uzyskało aż 123 firmy. GPW i tak przymierza się do weryfikacji listy doradców (wypadną z niej te podmioty, które nie obsłużyły ani jednego debiutu), ale może także ocenić jakość ich prac. Oprócz tego giełda nie wyklucza zmian zasad private placement.

- Doceniając rolę NewConnect w szybkim pozyskiwaniu kapitału przez młode spółki, dostrzegamy też potrzebę optymalizacji funkcjonowania tego rynku, w szczególności wprowadzenia transparentnego systemu obrotu, adekwatnego do specyfiki rynku. Wciąż charakteryzuje się on dużym ryzykiem inwestycyjnym - komentuje Artur Kluczny.

Kurs Sakany

poszybował

Wczoraj na NewConnect zadebiutowała sieć restauracji sushi - Sakana. W ofercie prywatnej sprzedała akcje po 2,97 zł. Pozyskała 2 mln zł. Za te pieniądze spółka rozwinie sieć. Teraz ma pięć restauracji. - Chcemy, aby do końca 2010 roku było ich dwanaście - mówi Marcin Rylski, wiceprezes Sakany. Firma planuje też uruchomienie nowej marki. Mają to być restauracje ze zdrową kuchnią, tańsze od Sakany i zlokalizowane w centrach handlowych. W ubiegłym roku Sakana miała 1 mln zł zysku netto i 11 mln zł obrotów. Zarząd nie podaje prognoz na ten rok. Wyniki mają być lepsze od ubiegłorocznych.

Inwestorzy już się przyzwyczaili do kilkusetprocentowych wzrostów podczas debiutów na rynku NewConnect. Nie inaczej było w przypadku Sakany. Na otwarciu pierwszej sesji jej akcje zdrożały o 238,4 proc., do 10,05 zł. Na koniec dnia wyceniono je na 12,2 zł (+311 proc.).

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego