Zysk Toyoty spadł w minionym kwartale bardziej, niż prognozowali analitycy. Spółka przewiduje, że w bieżącym roku finansowym zarobi o 27 proc. mniej niż w ubiegłym.

Po raz pierwszy od trzech lat Toyota odnotowała spadek zysku kwartalnego. Na poziomie netto wyniósł on 316,8 mld jenów (3 mld USD) w porównaniu z 440 mld jenów przed rokiem. Analitycy spodziewali się zysku Toyoty na poziomie 375 mld jenów. Przychody wzrosły o 3,8 proc., do 6,57 bln jenów.

Również inni japońscy producenci samochodów - Honda i Mazda - spodziewają się spadku zysku w tym roku, bo słabnięcie kursu dolara do jena zmniejsza wartość ich przychodów z rynku amerykańskiego. Katsuaki Watanabe, prezes Toyoty, przewiduje też, że ze względu na "pogorszenie koniunktury gospodarczej" jego firma sprzeda w tym roku w USA o 6,4 proc. mniej samochodów.

Toyota oczekuje, że w roku finansowym rozpoczętym 1 kwietnia jej zysk netto spadnie do 1,25 bln jenów, z rekordowego poziomu 1,72 bln jenów osiągniętego w zeszłym roku. Umacnianie się kursu jena może zmniejszyć zysk operacyjny spółki nawet o 690 mld jenów. Toyota sporządziła prognozę, zakładając, że dolar będzie kosztował 100 jenów, a euro 155 jenów. Każde umocnienie tego kursu o jednego jena zabierze spółce 35 mld jenów w handlu z USA i 5 mld jenów ze strefą euro. Sprzedaż samochodów w USA spadła w I kwartale o 8,1 proc. Benzyna zdrożała w tym okresie średnio o 8 proc. Analitycy przewidują, że Toyota i tak powinna sobie lepiej radzić w tych warunkach niż inni producenci, bo przoduje w technologii hybrydowej. W kwietniu popyt na benzynowo-elektryczne priusy i małe yarisy zwiększył sprzedaż Toyoty w USA po raz pierwszy od pięciu miesięcy.