Choć to o kilkanaście dolarów taniej, niż kosztuje ona dziś, Rijad pierwszy raz w historii ustanowił pożądaną cenę ropy na poziomie trzycyfrowym. Dotychczasowy cel, ogłoszony w listopadzie 2008 r., to 75 USD za baryłkę.
Arabia Saudyjska dotąd uchodziła za najbardziej umiarkowanego spośród 12 członków Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC). Jej najnowszy cel stawia ją jednak w jednym rzędzie z takimi jastrzębiami jak Algieria i Wenezuela, którym zależy na tym, aby ropa kosztowała ponad 100 USD za baryłkę. Eksperci nie mają wątpliwości, że to wynik znaczącego wzrostu wydatków publicznych, za pomocą których saudyjskie władze próbują zapobiec niepokojom społecznym, jakie ogarnęły wiele państw arabskich. Instytut Finansów Międzynarodowych przewiduje, że w 2015 r. Rijad będzie w stanie zbilansować budżet przy cenie ropy na poziomie 115 USD w porównaniu z 68 USD w ub.r. i 20–25 USD przed dekadą.