Amerykańska ofiara kryzysu w Europie

MF Global Holding, fundusz prowadzony byłego szefa Goldman Sachs Jona Corzine, złożył w nowojorskim sądzie wniosek o bankructwo

Aktualizacja: 24.02.2017 05:17 Publikacja: 01.11.2011 12:06

Amerykańska ofiara kryzysu w Europie

Foto: Bloomberg

64-letni Corzine poinformował, że jego spółka zainwestowała w obligacje takich państw jak Włochy, Portugalia, Hiszpania, Irlandia czy Belgia 6,3 mld dolarów. Gdy europejski rynek długu pogrążył się w kryzysie, MF Global został trafiony rykoszetem.

Spadki w USA i w Europie

W zeszłym tygodniu wartość akcji MF Global spadła o dwie trzecie, gdy spółka ogłosiła, że w trzecim kwartale poniosła straty w wysokości 191,6 mln dolarów. Agencje ratingowe błyskawicznie obniżyły wówczas ocenę papierów spółki do poziomu śmieciowego. W weekend Corzine próbował jeszcze znaleźć kupca dla funduszu, ale w poniedziałek MF Global złożył w nowojorskim sądzie wniosek o ochronę przed wierzycielami, zgodnie z 11 rozdziałem prawa upadłościowego.

Agencja Bloomberg zauważa, że to pierwsza tak poważna amerykańska ofiara kryzysu na europejskim rynku długu. Informacja o bankructwie funduszu wywołała więc w poniedziałek spore zniżki cen akcji zarówno na amerykańskich, jak i na europejskich giełdach. Inwestorzy zaczęli znów zastanawiać nad ryzykiem związanym z inwestowaniem w strefie euro. Niektórzy obawiali się również, że upadek MF Global może wywołać reakcję łańcuchową. Fundusz ma bowiem ok. 40 mld dol. długu, a jego wierzycielami jest wiele inwestycji finansowych z całego świata. Dwóm największym - JPMorgan Chase i Deutsche Bank - fundusz jest winny odpowiednio ponad 1,2 mld dolarów i ponad 1 mld dolarów.

Według Bloomberga to ósme pod względem wielkości bankructwo spółki publicznej w historii USA i - jak zauważa „WSJ" największy upadek firmy inwestycyjnej od czasu, gdy we wrześniu 2008 roku wniosek o ochronę przed wierzycielami złożyli w sądzie przedstawiciele Lehman Brothers Holdings.

Na krawędzi

Według „The Wall Street Journal" były gubernator New Jersey, który na czele funduszu stanął w marcu 2010 roku, zamierzał przekształcić spółkę ze średniej wielkości

brokera specjalizującego się w handlu derywatami w bank inwestycyjny z prawdziwego zdarzenia. Pod koniec 2010 roku Corzine - który sławę i fortunę zdobył jako dealer papierów skarbowych - zaczął masowo inwestować w europejskie obligacje. Jego współpracownicy wspominają, że wierzył, iż to wyjątkowa okazja. - Europa nie pozwoli tym państwom zbankrutować - miał przekonywać. Nie przejmował się też ostrzeżeniami dotyczącymi wielkości transakcji na tych rynkach, stwierdzając ponoć, że kariera na Wall Street i w polityce dała mu dużo pewności siebie w podejmowaniu ryzykownych przedsięwzięć.

W nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu „New York Times" poinformował o wszczęciu dochodzenia, którego celem jest wyjaśnienie, co stało się z należącymi do klientów funduszu niemal 700 mln dolarów, które w ostatnich dniach „zaginęły". Niewykluczone, że MF Global wykorzystał je do przeprowadzenia swoich własnych transakcji, gdy fundusz znalazł się już na krawędzi upadku.

Reguła Volckera

„Forbes" zwraca więc uwagę, że w USA podniosły się już głosy, wzywające do ścisłego egzekwowania tzw. reguły Volckera. Jej celem jest oddzielenie tradycyjnej bankowości od części inwestycyjnej i ograniczenie możliwości ryzykownej spekulacji przez banki, które są objęte gwarancjami rządowymi.

Upadek funduszu MF Global - którego korzenie sięgają 1783 roku - oznacza również, że pracę straci niemal trzy tysiące pracowników.

Gospodarka światowa
Inflacja słabnie, ale nie na tyle, by banki centralne odetchnęły z ulgą
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Gospodarka światowa
Wzrost cen słabnie, ale europejski przemysł ma zadyszkę
Gospodarka światowa
Inwestorzy nie przestraszyli się wyniku pierwszej tury wyborów
Gospodarka światowa
Jak rynki przyjęły sukces Le Pen w wyborach we Francji
Gospodarka światowa
Bułgaria. Kraj, który znów minął się ze strefą euro
Gospodarka światowa
Skrajna prawica zwyciężyła. Nie wiadomo jednak czy zdoła stworzyć rząd