O godz. 17 naszego czasu baryłka kosztowała tam 111,65 USD (+1,35 USD), a najwyższa cena wynosiła 111,90 USD. W Londynie najwyższe notowanie gatunku Brent to 125,45 USD. Część inwestorów liczyła, że eksport libijski ruszy później, niż oczekiwano, innych do zakupów zachęcił tańszy dolar.
Notowania miedzi były najwyższe od miesiąca. W Nowym Jorku funt metalu z dostawą w maju podrożał do 4,5025 dolara, za tonę w trzymiesięcznych dostawach w Londynie zaś trzeba było zapłacić nawet 9896 dolarów. Ceny rosły, gdyż do zakupów wielu inwestorów zachęcały pozytywne informacje gospodarcze.
Złoto po raz kolejny biło rekordy. W Nowym Jorku czerwcowe kontrakty terminowe w piątek rano podrożały do 1474 dolarów. Dostawy natychmiastowe w Londynie podskoczyły nawet do 1473,07 USD. Głównym powodem zwyżki cen kruszcu był tańszy dolar oraz obawy inwestorów przed wzrostem inflacji. Srebro wyceniano powyżej 40 dolarów za uncję, najwyżej od 31 lat.
[ramka]Komentarz
W Nowym Jorku sesje zaczęły się obiecująco, ale później było coraz gorzej. Pewne powodzenie miały akcje firm naftowych z powodu drożejącej ropy, zwłaszcza Chevron i Occidental Petroleum Corp. W niełasce natomiast były walory firm konsumenckich i transportowych.