Akcje Boeinga sprzedawano z powodu usterek w Dreamlinerach. Notowania Humana Inc. poszły w dół, gdyż inwestorów rozczarowała prognoza tegorocznych zysków. Spadkiem kursu walorów inwestorzy powitali nowego szefa Micron Technology. Kroger, największy w USA detalista spożywczy, jest wyceniany z blisko 90-proc. dyskontem wobec prognozowanej na ten rok sprzedaży i analitycy spodziewają się, że może zostać przejęty przez zagranicznego konkurenta bądź też fundusz private equity.
W Europie gracze pozbywali się akcji banków, zwłaszcza francuskich Societe Generale i Credit Agricole. Ta branża obciążona greckimi obligacjami traciła najwięcej. Glencore International, zarejestrowany w Szwajcarii koncern zajmujący się głównie handlem surowcami, taniał, gdyż pojawiły się pogłoski, że za każdy walor Xstraty zaoferuje jej inwestorom 2,8 swoich papierów. Oznaczałoby to zaledwie 8-proc. premię wobec ceny zamknięcia notowań Xstraty 1 lutego. Spadek ceny miedzi i innych metali przemysłowych zaszkodził notowaniom takich firm wydobywczych, jak indyjska Vedanta czy Rio Tinto. O prawie 5?proc. spadała kapitalizacja szwajcarskiej spółki Julius Baer Group specjalizującej się w zarządzaniu majątkiem. Ostrzegła ona inwestorów, że być może będzie musiała zapłacić karę, by rozwiązać spór z amerykańskim fiskusem. Z powodu strajku w Air France KLM część inwestorów pozbywało się akcji tego przewoźnika. Notowaniom ABB zaszkodzili analitycy banku UBS, obniżając rekomendację. Vestas Wind Systems przeceniono ponad 6 proc., również na skutek gorszego zalecenia. Stoxx600 stracił wczoraj 0,1 proc. Ropa naftowa początkowo taniała z powodu obaw, że Grecji nie uda się uniknąć bankructwa. Niektórzy analitycy zastanawiali się, czy ceny nie są zbyt wysokie w kontekście marnych perspektyw dla strefy euro. Gatunek Brent w pewnym momencie był droższy niż West Texas Intermadiate o 18 dolarów i była to największa różnica od 8 listopada. Powodem był zbrojny atak na instalacje włoskiego koncernu Eni w Nigerii, a tamtejsza ropa ma podobny skład do Brent. Brent w kontraktach marcowych drożała 0,8 USD do 115, USD, a notowania zmieniały się w przedziale 113,65–115,44 dolara.
Na inwestorach grających na rynku miedzi duże wrażenie wywarła prognoza Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Specjaliści tej instytucji szacują, że w razie zaostrzenia się kryzysu w strefie euro tempo wzrostu gospodarczego w Chinach może się obniżyć o 4 punkty procentowe, a kraj ten zużywa najwięcej tego metalu na świecie. Tona miedzi w Londynie taniała ponad 40 USD do 8516 USD. Uncja złota w Londynie (dostawy natychmiastowe) taniała o 4 USD do 1722 dolarów. Cena maksymalna wynosiła 1738 dolarów.